Odsłonili tablicę poświęconą żołnierzowi ze Stalowej Woli. Starszy szeregowy zginął w Afganistanie

Data odsłonięcia tablicy - symbolu pamięci o dwóch Podhalańczykach, którzy zginęli w Afganistanie, nie była przypadkowa. To właśnie dokładnie pięć lat temu, 19 grudnia 2009 roku w rejonie afgańskiej wioski Shamshy zginął pierwszy z nich - 22-letni starszy szeregowy Michał Kołek ze Stalowej Woli. Służył w Polsko-Ukraińskim Batalionie Sił Pokojowych w Przemyślu, wchodzącym w skład 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. Na swojej pierwszej misji był od dwóch lat. Z Afganistanu miał wrócić za pół roku.

Ostrzelani przez talibów

Michał Kołek zginął w czasie rutynowego patrolu, kiedy on i jego koledzy zostali ostrzelani przez talibów. W kierunku polskich żołnierzy poleciały wówczas pociski z ręcznych wyrzutni rakietowych. Michał Kołek, awansowany pośmiertnie przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego do stopnia kaprala, został pochowany na cmentarzu w Stalowej Woli w Wigilię Bożego Narodzenia.

Odsłonięta w piątek tablica znajdująca się przy wejściu do Dowództwa 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie, poświęcona jest również pamięci drugiego Podhalańczyka, który zginął w Afganistanie - starszego chorążego Jana Kiepury, który zginął po wybuchu miny-pułapki w czerwcu ubiegłego roku.

Bieg ukończyli...

W nabożeństwie oraz w uroczystym odsłonięciu i poświęceniu epitafium, oprócz dowództwa i grupy żołnierzy 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, wzięli udział najbliżsi nieżyjących, pośród nich ojciec kaprala Michała Kołka. Epitafium w swej formie nawiązuje do góralskiego zdobnictwa, a tablicę wykonał twórca z Podhala, Adam Żółtek. Wyryty w drewnie napis: "W dobrych zawodach wystąpili, bieg ukończyli, wiary ustrzegli" zaczerpnięty został z listu świętego Pawła do Tymoteusza. Jest podsumowaniem żołnierskiej drogi tych, którym epitafium jest poświęcone.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO