Kończy Pan niedługo 103 lata. Mimo tak dostojnego wieku jest Pan w świetnej formie, zarówno fizycznej, jak i umysłowej. Niebywałe. Jak Pan tego dokonał?
Trzeba po prostu zdrowo żyć.
Czyli jak?
Wy młodzi żyjecie zupełnie inaczej niż my. My chodziliśmy wszędzie na piechotę, albo jeździliśmy rowerkiem. Wy młodzi wszędzie poruszacie się samochodami. W pracy siedzicie za biurkiem, a potem przychodzicie do domu i znowu siedzicie - przed telewizorem. To nie jest zdrowe. Macie za mało ruchu. Ja pomimo, że za miesiąc kończę 103 lata codziennie spacerkiem wieczorami robię około półtora kilometra. Trzeba do pracy rowerkiem dojeżdżać. To zdrowsze i tańsze niż auto.
Słyszałem, że trochę dalej się Pan zapuszcza niż półtora kilometra od domu. I nie tylko rowerkiem. Do Imielna busem również Pan jeszcze przyjeżdża...
Jak jest taka potrzeba to i busem pojadę.
Mieszka Pan sam. Daje sobie Pan radę?
Jakoś sobie radzę. Przydałaby się jakaś pomoc, ale nie narzekam.
A czasy młodości Pan pamięta?
Pewnie, że tak. Z Ukraińcami na granicy warty trzymałem. Na wojnę też trzeba było iść. Mrozy były duże...
Co roku bierze Pan udział w spotkaniach wigilijnych organizowanych przez Urząd Gminy w Imielnie. Jak Pan je ocenia?
- Są bardzo potrzebne, szczególnie dla takich osób jak ja. W tamtym roku byłem, w tym roku jestem (rozmawialiśmy właśnie podczas ostatniego spotkania - przyp. autor) i mam nadzieję, że za rok również zdrowie dopisze i przyjadę.
A czym Pan dotarł na tegoroczne spotkanie? Busem czy pieszo.
- Gmina zorganizowała dla nas pojazd i wszystkich chętnych przywieziono.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu JĘDRZEJOWSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
