Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karol Mazur w Belgii. Wycieczka była nagrodą w konkursie Rolnik Roku 2014

Michał Kolera kolera@echodnia .eu
Karol Mazur przed siedzibą Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Był pod wrażeniem gmachów.
Karol Mazur przed siedzibą Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Był pod wrażeniem gmachów.
Utytułowani w konkursie "Echa Dnia" Rolnik Roku 2014 Ewa i Witold Mazurowie z Szóstaków w gminie Radoszyce w nagrodę otrzymali wyjazd do stolicy Europy. Bilet przekazali synowi Karolowi, który wspiera ich w gospodarskich pracach.

Laury w konkursie

Laury w konkursie

Ewa i Witold Mazurowie z Szóstaków w gminie Radoszyce w konkursie "Echa Dnia" Rolnik Roku 2014 zajęli pierwsze miejsce w powiecie koneckim i piąte w Złotej Dziesiątce województwa świętokrzyskiego. Prowadzą wraz z synem Karolem 30-hektarowe gospodarstwo. Specjalizują się w hodowli bydła mlecznego, stado liczy 30 sztuk. Krowy utrzymywane są nowoczesnej oborze. Mleko dostarczają do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Końskich. W pracach wykorzystują dwa ciągniki oraz wiele nowych sprzętów do uprawy.

Wraz z pozostałymi laureatami konkursu w powiatach i Złotą Dziesiątką województwa pan Karol w podróż wyruszył na zaproszenie Czesława Siekierskiego, posła do Parlamentu Europejskiego z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego i przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Parlamencie Europejskim. Europoseł Siekierski w Brukseli pełnił rolę gospodarza, oprowadził zwiedzających po najważniejszych urzędach. Rolnicy mieli okazję zasiąść w ławach, gdzie na co dzień bywają najważniejsze osobistości Europy. - To bardzo wartościowy wyjazd. Wiele ciekawych informacji padło podczas spotkań w Parlamencie Europejskim i Departamencie do spraw Rolnictwa - mówił Karol Mazur.

W Brugii jak w Wenecji

Pierwszego dnia wycieczkowicze zwiedzili Brugię, czyli "Wenecję Północy". Miasto jest poprzecinane kanałami wodnymi. Dawno temu kupcy wybudowali tu kamienice i hale targowe. Dziś są to skarby architektury. Z podziwem oglądali piękny klasztor De Wijngaard i ratusz miejski z bogatą fasadą. Amatorom na frytek przypadły te belgijskie - z majonezem. Tu są one narodową przekąską.

Rozświetlona Bruksela

W stolicy Belgii oszklone wieżowce z każdej strony otaczają Stare Miasto. Wieczorami na placu stale odbywa się iluminacja, gigantyczne widowisko świateł. Setki ukrytych lamp świeci kolorowo na XVI-wieczne domy. Do tego oszałamiająca muzyka. Drugi dzień upłynął pod znakiem wizyt urzędowych. Goście byli w Dyrekcji Generalnej Komisji Europejskiej do spraw Rolnictwa, stałym Przedstawicielstwie Rzeczypospolitej Polskiej przy Unii Europejskiej i Parlamencie Europejskim. Widzieli kolejne zabytki - Łuk Triumfalny króla Leopolda, siedzibę rządu Belgii.

Kolacja z europosłem

Wieczorem europoseł Czesław Siekierski zaprosił grupę na kolację do restauracji. Z lubością pełnił rolę gospodarza, w Brukseli bowiem czuje się jak w domu. Parlamentarzysta z każdym rozmawiał. Atmosfera stała się bardzo ciepła, był nawet... wspólny śpiew.

W szklanych urzędach

Kolejnego dnia, w siedzibie Parlamentu Europejskiego, uczestniczyli w konferencji naukowej związanej z rolnictwem. - To był bardzo potrzebny wyjazd. Warto było zobaczyć najważniejsze miasto Europy, Brukselę i piękną Brugię, skosztować kultury Zachodu - podsumował Karol Mazur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie