Piszemy "tym razem", bo już co najmniej dziesięć samochodów "zaliczyło" tak zwaną wyspę centralną kończącą drogę ekspresową S74 od czasu oddania jej do użytku na skrzyżowaniu z trasą między innymi w kierunku Mąchocic.
Tym razem 19-latek, który prowadził samochód pobił jednak rekord, ponieważ przejechał przez całe rondo zaliczając na jego środku dachowanie, po czym wylądował znowu na dachu już przy zjeździe w kierunku Radlina. Jak obliczyli strażacy, którzy pospieszyli mu z pomocą w sumie w ten nietypowy sposób pokonał 22 metry. Po drodze staranował dwa znaki drogowe, fachowo nazywane prowadzącymi, stojące przed wyspą centralną ronda, z których jeden pracownik służby drogowej odnalazł po drugiej stronie ronda po podniesieniu samochodu.
Jak się okazało młodemu kierowcy towarzyszyli dwaj rówieśnicy. Z pojazdu po dachowaniu wydostali się o własnych siłach i sami wezwali telefonicznie pomoc. Cała trójka trafiła do szpitala. Po badaniach została zwolniona do domu.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?