Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo w Nisku. 28-latek odpowie za zbrodnię

Marcin Radzimowski
Do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu wpłynął akt oskarżenia 28-letniego Kamila A., któremu prokuratura zarzuca zabójstwo swojej 30-letniej partnerki życiowej. Do zbrodni doszło w Nisku, a motywem była zazdrość i zdrada.

- Nie został jeszcze wyznaczony termin rozpoczęcia procesu, ale ruszy on być może już w drugiej połowie stycznia. Wcześniej skład orzekający musi zapoznać się z aktami sprawy - informuje sędzia Zygmunt Dudziński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.

Do tej makabrycznej, opisanej aktem oskarżenia zbrodni doszło 10 czerwca tego roku w Nisku, w willowym osiedlu przy ulicy Polnej. Pochodząca stąd 28-latka, mieszkająca w Lubinie (Dolny Śląsk), przyjechała do rodzinnego domu na pogrzeb swojej babci - matki swojego ojca, znanego lokalnego biznesmena. Przyjechała dzień wcześniej, wspólnie ze swoim życiowym partnerem, 28-letnim Kamilem A. Nic nie wskazywało na to, że kilka godzin przed pogrzebem rozegra się potworny dramat.

Do zbrodni doszło około godziny 9. W tym czasie w domu oprócz 28-latki i jej partnera była matka kobiety. Pozostali członkowie rodziny pojechali do domu zmarłej kobiety, by się pomodlić przy trumnie. Jak ustalono w czasie śledztwa, 28-latka weszła do łazienki, chcąc się wykąpać. Poszedł tam również jej partner. To wtedy kobieta miała mu oświadczyć, że go zdradza. Nie wiadomo, czy tak było rzeczywiście, czy może jedynie w złości potwierdziła to, co wciąż jej wmawiał zazdrosny 30-latek. Mężczyzna wpadł w szał i chwycił za nóż. Zaczął dźgać bez opamiętania w szyję i klatkę piersiową kobiety.

Rozpaczliwy krzyk i błaganie o pomoc usłyszała matka 28-latki, kobieta wbiegła do łazienki i zobaczyła makabryczny widok. Próbowała odciągać mężczyznę od córki, ale rozjuszony nożownik agresję skierował także w jej stronę. Wreszcie wyszedł z łazienki i skierował się do kuchni. Matka wybiegła z domu i krzykiem zaalarmowała przypadkowego mężczyznę, by zadzwonił po policję. Sama wróciła do domu, po córkę - zaczęły uciekać, szukając schronienia w podpiwniczeniu. Idąc ostatkiem sił 28-latka potknęła się na schodach i upadła. Chwilę potem wpadł tam nożownik, który wyłamał zamknięte przez matkę drzwi. W ręku trzymał nożyce do cięcia drobiu, to nimi zadawał kolejne ciosy, aż 28-latka przestała dawać oznaki życia.

Nożownik wybiegł z domu, policjanci zatrzymali go na sąsiedniej posesji. Wcześniej podciął sobie nożem szyję i nadgarstek, ale rany były niegroźne.

Według biegłych psychiatrów, którzy badali podejrzanego, a obecnie już oskarżonego, jest on w pełni zdrowy psychicznie i może odpowiadać przed sądem. Pierwotnie śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Nisku, później przejęła je Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu i to ona w ostatnich dniach skierowała akt oskarżenia do sądu. Oskarżonemu grozi kara od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat więzienia lub dożywocie.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu NIŻAŃSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie