Szopki w sanktuarium na Świętym Krzyżu oglądała między innymi rodzina Antoniaków: (Wojciech, Urszula, Filip i Olek)
(fot. Aleksander Piekarski)
W tym roku, oprócz standardowej szopki w zabytkowej bazylice, przed wejściem do świątyni przygotowano dla gości po raz pierwszy żywą szopkę. Umieszczone w niej zostały zwierzęta domowe wypożyczone od mieszkańców miejscowości położonych w pobliżu Świętego Krzyża. W środku spotkać można było między innymi kucyka, gęsi, kaczki, kury, gołębie, czy króliki. Okazale wyglądała też szopa wewnątrz bazyliki, którą podobnie jak w poprzednich latach przygotowali pracownicy Kieleckiego Centrum Kultury. Tym razem budowla przypominała dom, w którym narodził się Chrystus. W świątyni także nie brakowało świątecznych ozdób. Było przede wszystkim osiem pokaźnych rozmiarów choinek, które zafundowało Nadleśnictwo Łagów. Wszystkie zostały oczywiście wyjątkowo przystrojone. Ważnym elementem w świątecznej tradycji były też jasełka przygotowane przez nowicjuszy z klasztoru na Świętym Krzyżu. Pierwsze przedstawienie zostało wystawione tuż przed wigilijną pasterką, ale powtarzane było też w drugi dzień świąt.
Stałymi bywalcami bożonarodzeniowych szopek jest rodzina państwa Antoniaków z Kielc. Nie mogło ich też zabraknąć na Świętym Krzyżu, gdzie tak jak można było się spodziewać, największą frajdę miały dzieci. Siedmioletni Filip i czteroletni Olek byli zachwyceni zarówno żywą, jak i normalną szopką. Podobał im się też sam klasztor na Świętym Krzyżu.
- Najbardziej z żywej szopki podobały im się owieczka, kucyk i... aniołek, który śpiewał za wrzucone pieniądze. Chłopaki, dzięki ostatnim opadom śniegu mieli też dużo frajdy na zewnątrz. Do domu wrócili cali mokrzy - śmieje się mama chłopców. Szopki mają być dostępne dla wszystkich do 6 stycznia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?