Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szopki, jasełka i magiczny Święty Krzyż. W sanktuarium znów było wyjątkowo (zdjęcia)

Mateusz Kołodziej
W drugi dzień świąt jasełka przygotowali i odegrali nowicjusze z klasztoru na Świętym Krzyżu.
W drugi dzień świąt jasełka przygotowali i odegrali nowicjusze z klasztoru na Świętym Krzyżu. Aleksander Piekarski
Święty Krzyż, jedno z najbardziej obleganych miejsc podczas bożonarodzeniowych świąt, tym razem znów przyjęło bardzo dużą rzeszę gości. Mimo że w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia aura nieco się pogorszyła, chętnych do oglądania szopek, a także jasełek w Bazylice na Świętym Krzyżu nie brakowało.
Jasełka na Świętym Krzyżu

Jasełka na Świętym Krzyżu

Szopki w sanktuarium na Świętym Krzyżu oglądała między innymi rodzina Antoniaków: (Wojciech, Urszula, Filip i Olek)
Szopki w sanktuarium na Świętym Krzyżu oglądała między innymi rodzina Antoniaków: (Wojciech, Urszula, Filip i Olek) Aleksander Piekarski

Szopki w sanktuarium na Świętym Krzyżu oglądała między innymi rodzina Antoniaków: (Wojciech, Urszula, Filip i Olek)
(fot. Aleksander Piekarski)

W tym roku, oprócz standardowej szopki w zabytkowej bazylice, przed wejściem do świątyni przygotowano dla gości po raz pierwszy żywą szopkę. Umieszczone w niej zostały zwierzęta domowe wypożyczone od mieszkańców miejscowości położonych w pobliżu Świętego Krzyża. W środku spotkać można było między innymi kucyka, gęsi, kaczki, kury, gołębie, czy króliki. Okazale wyglądała też szopa wewnątrz bazyliki, którą podobnie jak w poprzednich latach przygotowali pracownicy Kieleckiego Centrum Kultury. Tym razem budowla przypominała dom, w którym narodził się Chrystus. W świątyni także nie brakowało świątecznych ozdób. Było przede wszystkim osiem pokaźnych rozmiarów choinek, które zafundowało Nadleśnictwo Łagów. Wszystkie zostały oczywiście wyjątkowo przystrojone. Ważnym elementem w świątecznej tradycji były też jasełka przygotowane przez nowicjuszy z klasztoru na Świętym Krzyżu. Pierwsze przedstawienie zostało wystawione tuż przed wigilijną pasterką, ale powtarzane było też w drugi dzień świąt.

Stałymi bywalcami bożonarodzeniowych szopek jest rodzina państwa Antoniaków z Kielc. Nie mogło ich też zabraknąć na Świętym Krzyżu, gdzie tak jak można było się spodziewać, największą frajdę miały dzieci. Siedmioletni Filip i czteroletni Olek byli zachwyceni zarówno żywą, jak i normalną szopką. Podobał im się też sam klasztor na Świętym Krzyżu.

- Najbardziej z żywej szopki podobały im się owieczka, kucyk i... aniołek, który śpiewał za wrzucone pieniądze. Chłopaki, dzięki ostatnim opadom śniegu mieli też dużo frajdy na zewnątrz. Do domu wrócili cali mokrzy - śmieje się mama chłopców. Szopki mają być dostępne dla wszystkich do 6 stycznia.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie