Lokatorzy osiedla Południe w Radomiu marzną w mieszkaniach

Tymczasem skutek jest odwrotny do zamierzonego, bo lokatorzy marzną, a powietrze zamiast wydostawać się na zewnątrz, jest wtłaczane do środka lokali. Spółdzielnia nie poczuwa się do winy, radząc lokatorom montować nawiewniki w oknach.

Zmieniona wentylacja

Problem zaczął się w grudniu 2011 roku, kiedy zarząd spółdzielni Południe zlecił dokonanie zmian kanałów wentylacyjnych w całym pionie klatki.

- Po tych zmianach nastąpiło znaczne pogorszenie wentylacji w pionie kuchnia - WC. W okresie jesienno-zimowym do pomieszczeń zaczęło nawiewać zimne powietrze, natomiast po ścianie spływała woda - mówi Stanisław Wasiuta, lokator mieszkania na IV piętrze bloku przy ulicy Kasandry 7. Zgodnie z zaleceniami spółdzielni założył w oknach nawiewniki. Nic to nie dało, a ten sam problem mieli inni mieszkańcy tej klatki bloku.

Zaczął szukać w internecie i znalazł, że przyczyną tego stanu rzeczy może być złe wyprowadzenie kanałów na dach - zbyt niskie wyprowadzenie lub umieszczenie wylotów w cieniu aerodynamicznym, czyli obszarach nadciśnienia powstających w sąsiedztwie na przykład nadbudowy. Taki błąd powoduje, że powietrze pod ciśnieniem jest wtłaczane do kanału. To pasowało do tego bloku, ponieważ na dachu jest nadbudówka, a w jej pobliżu są kominy wentylacyjne. Spółdzielnia nie chciała jednak uznać argumentów lokatorów.

Najpierw inspektor nadzoru budowlanego stwierdził, że mieszkania są za słabo ogrzewane, a potem Południe przysłało odpowiedź na kolejne pisma wysyłane przez lokatorów, że ze strony spółdzielni wszystko jest w porządku z załącznikiem w postaci opinii kominiarskiej.

- Aby upewnić się co do naszych racji zasięgnąłem opinii w jednym z inspektoratów nadzoru budowlanego. Przyznano nam rację, ale jednocześnie dowiedziałem się, że ewentualna przebudowa wentylacji zależy od dobrej woli spółdzielni - mówi Stanisław Wasiuta.

Mieszkańców nie tylko irytuje to, że lokale są wyziębiane przez wtłaczane powietrze, ale też boją się, że stwarza to zagrożenie ze strony ewentualnego ulatniającego się gazu, bądź spalin wpychanych do mieszkań.

Wietrzyć i grzać

Marek Ratuszyński, wiceprezes spółdzielni Południe przyznaje, że rzeczywiście w mieszkaniach może być problem ze wstecznym ciągiem wentylacyjnym. - Prace przeprowadzono jednak zgodnie z projektem przygotowanym przez wykwalifikowanego fachowca i przyczyn należy szukać w innym miejscu niż rzekomo zły system wentylacyjny - mówi Marek Ratuszyński.
Jego zdaniem, efekt może przynieść zamontowanie nawiewników we wszystkich lokalach, a nie tylko w niektórych oraz lepsze dogrzewanie mieszkań i mniej oszczędne kręcenie zaworami przy kaloryferach.