Burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek przekazał na orkiestrę czek od gminy w wysokości 2 tysięcy złotych.
(fot. Rafał Banaszek)
23. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy we Włoszczowie odbył się tradycyjnie w Domu Kultury. Program artystyczny w stu procentach zapewnili włoszczowscy artyści. Nie zapraszano nikogo z zewnątrz.
Na ulicach miasta kwestowało tego dnia stu wolontariuszy. Pogoda była niesprzyjająca - mocno wiało. Mimo to dzielni wolontariusze zebrali bardzo dużo pieniędzy. Do godziny 20 przeliczono 70 puszek (wszystkich było 100), w których było 21,6 tysięcy złotych. - W puszkach jest w tym roku bardzo dużo drobnych monet, góry grosza - opowiadała Ewa Ślęzak z Domu Kultury.
Do włoszczowskiego sztabu przyłączyło się osiem miejscowości, z których pieniądze cały czas spływają. W rekordowej puszce Moniki Kowalczyk z Oleszna było 1270 złotych.
Bardzo ciekawie przebiegała również licytacja gadżetów w Domu Kultury. Wprawdzie w tym roku było ich mniej i nie były tak spektakularne, jak rok temu (przelot helikopterem), to jednak było o co walczyć. Na przykład dużego, pluszowego misia od burmistrza Grzegorza Dziubka sprzedano za 360 złotych. Z kolei burmistrz kupił za 200 złotych kosz z owocami runa leśnego, przekazany przez starostę Jerzego Suligę.
Bardzo miłym gestem było wręczenie czeków orkiestrowych. To już tradycja we
Włoszczowie. Burmistrz przekazał sztabowi czek na 2 tysiące złotych, firma ZPUE - czek na 3 tysiące. Po godzinie 20 wysłano z Włoszczowy światełko do nieba. To było symbolicznym zakończeniem 23. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na koniec włoszczowski zespół F-Band zaśpiewał swój szlagierowy utwór "Wyciszyć w sercu lęk".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?