Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok po wypadku w Gorzycach do poprawki. Pomylono imiona uczestników

Marcin Radzimowski [email protected]
Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu rozpozna apelację obrońcy 27-latka, skazanego nieprawomocnym wyrokiem za nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego, w którym poważnie ucierpiał jego brat. Co ciekawe, niewiele brakło, by 27-latek nie został w ogóle oskarżony. Prokuratura już nawet umorzyła śledztwo.

5 stycznia ubiegłego roku około godziny 3 w nocy służby ratownicze zostały wezwane do wypadku. Doszło do niego w Gorzycach na ulicy Sandomierskiej (droga krajowa 77) obok Biedronki. Na miejscu policjanci zastali stojący ciągnik siodłowy z naczepą i "wbitego" częściowo pod bok naczepy volkswagena golfa.

Okazało się, że 31-letni kierowca ciężarówki dostarczał towar do sklepu i by wjechać na plac przy markecie, musiał wycofać naczepą z drogi. To wtedy właśnie, w bok naczepy uderzył jadący w kierunku Stalowej Woli volkswagen. Były trudne warunki drogowe - deszcz i śliska nawierzchnia.

Golfem podróżowała czwórka młodych ludzi, 27-latek z gminy Gorzyce za kierownicą, jego żona i szwagierka oraz jego brat. To właśnie brata mieszkającego w innej miejscowości 27-latek odwoził feralnej nocy.

I to właśnie ów brat najbardziej ucierpiał w wypadku, doznał urazu kręgosłupa i obrażeń narządów wewnętrznych. W szpitalu był długo, w tym czasie prokuratura wyjaśniała okoliczności zdarzenia.

Biegli specjaliści od rekonstrukcji zdarzeń drogowych, analizując zabezpieczone dowody nie mieli wątpliwości, że do zaistnienia wypadku przyczynił się wyłącznie kierowca volkswagena, 27-letni Maciej. Doszło jednak do pomyłki i w dokumentach wpisano imię Michał, jakie nosi poszkodowany brat kierowcy.

Wyszło więc na to, że w zdarzeniu ucierpiał wyłącznie kierowca (Michał), zatem nie można go oskarżyć. Prokuratura umorzyła śledztwo. Pomyłkę wychwyciła dopiero firma ubezpieczeniowa, pokrywająca szkody wypadkowe, dlatego prokuratura podjęła postępowanie.

Ostatecznie przed sądem stanął Maciej, który faktycznie kierował golfem w chwili wypadku. Sąd skazał go na karę roku pozbawienia wolności z zawieszeniem wykonania na trzy lata oraz 1500 złotych grzywny. Od wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego i sprawę rozpozna sąd odwoławczy.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie