Minutę przed godziną 10 z Centrum Powiadamiania Ratunkowego do straży pożarnej w Kielcach wpłynęło zgłoszenie o tym, że na prywatnej posesji przy ulicy Lubicznej w Kielcach w studni jest ciało człowieka.
- Na miejsce pojechały cztery nasze zastępy w tym specjalistyczna grupa wysokościowa, bo ze zgłoszenie nie wynikało jak głęboka może być studnia - tłumaczył Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Ciało człowieka znajdowało się w studni zbudowanej z betonowych kręgów.
- Lustro wody sięgało wysokości około 1,5 metra od pokrywy studni, dlatego też nie było potrzeby, aby nasi ratownicy schodzili w dół. Przy pomocy bosaka i linek wydobyto mężczyznę na powierzchnię - dodawał Robert Sabat. Lekarz pogotowia stwierdził zgon.
- Ustaliliśmy, że to 83-letni mieszkaniec Kielc. Ustalamy przyczyny tragedii - wyjaśniał Andrzej Baran z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Nieoficjalnie wiadomo, że o sprawie służby poinformowała w czwartek synowa 83-latka, którą zaniepokoiły klapki mężczyzny znalezione przy betonowej konstrukcji i otwarty właz studni. Niewykluczone jest, że było samobójstwo.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?