GKS Bełchatów - Korona Kielce 2:3 (2:0)
Bramki: Michalski 32, Michał Mak 42 - Sawala 55 samobójcza, Pilipczuk 59, Olszar 73 samobójcza
Korona, I połowa.: Cerniauskas - Golański, Dejmek, Ouattara, Leandro -Pilipczuk, Fertovs - Aankour, Kapo, Lisowski - Trytko. II połowa: Małecki - Kalista, Sylwestrzak, Ouattara, Liberacki -Pilipczuk, Fertovs - Matulka, Cebula, Sierpina - Kotarzewski.
Bełchatów, I połowa: Zubas - Basta, Michalski, Flis, Szymorek - Michał Mak, Komołow, Baran, Małkowski - Ślusarski, Piech. II połowa: Malarz - Turniak, Baranowski, Telichowski, Mójta - Sawala, Rachwał - Zięba (67 Prokić), Wacławczyk, Wroński - Olszar.
W kieleckiej drużynie testowany był defensywny pomocnik Łotysz Aleksandrs Fertovs, który ostatnio był zawodnikiem ukraińskiego klubu PFK Sewastopol. Zagrał też były lewy obrońca Korony Tomasz Lisowski, który od czwartku trenuje z kielecką drużyną.
Mecz odbył się na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Bełchatowie. Korona radziła sobie przyzwoicie, ale po pierwszej połowie, grając tym teoretycznie silniejszym składem, przegrywała 0:2.
Na początku to jednak Korona mogła prowadzić. Przed szansą stanął Łotysz Fertovsa, ale bramkarz GKS nie dał się pokonać.
Korona atakowała, lecz w 32. minucie bełchatowianie ob-jęli prowadzenie, gdy Seweryn Michalski strzelił bramkę, choć sędzia powinien odgwizdać wcześniej faul na Radku Dejmku.
Potem szczęścia z rzutu wolnego próbował między innymi Paweł Golański, dobrą okazję miał też Marokańczyk Nabil Aankour, ale bramkarz gospodarzy Emilijus Zubas nie dał się po-konać. Za to w 42. minucie prowadzenie bełchatowian podwyższył Michał Mak, który wykorzystał kontrę po prostej stracie Aankoura.
Po zmianie stron trener Ryszard Tarasiewicz dał szansę gry testowanym w drużynie Mirosławowi Kaliście, Adrianowi Liberackiemu i Kamilowi Matulce, ale pierwszoplanową postacią tej części gry był Łukasz Sierpina. Kielecki skrzydłowy, który wrócił do zespołu po wypożyczeniu do Dolcana Ząbki, był motorem napędowym większości akcji Korony i miał wielki wpływ na to, że Korona wygrała sparing. Sierpina miał asysty przy dwóch bramkarz dla Korony, a w szczególności mogła podobać się akcja na 2:2, gdy Sierpina idealnie dośrodkował do Ukraińca Siergieja Pilipczuka.
Sierpina wypadł w sparingu bardzo korzystnie i wzrosły je-go szansę na to by zostać w Koronie na rundę wiosenną.
W sparingu nie zagrał testowany ostatnio w zespole Da-mian Nogaj z Wisły Sandomierz, nie było też Piotra Malarczyka, który wciąż nie podpisał kontraktu z kieleckim klubem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?