Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalowa Wola: Broń palna ocalona od zapomnienia

Zdzisław Surowaniec
Kolekcja broni, jaką można było oglądać na ekspozycji zapierała dech w piersiach miłośnikom militariów. Także najmłodsi mieli rzadką okazję dotknąć elementów prawdziwej broni.
Kolekcja broni, jaką można było oglądać na ekspozycji zapierała dech w piersiach miłośnikom militariów. Także najmłodsi mieli rzadką okazję dotknąć elementów prawdziwej broni. Zdzisław Surowaniec
W hali obok Zespołu Szkół nr 1, przy ul. Hutniczej 17, w której znajduje się wystawa "COP dla przyszłości" odbyło się w niedzielny wieczór drugie spotkanie z cyklu "Dotknąć historii".

Po udanym debiucie cyklu, jakim było spotkanie poświęcone kawalerii i ułanom II Rzeczpospolitej, tym razem można było zobaczyć około 80 jednostek broni palnej ze zbiorów członków Klubu Żołnierzy Rezerwy "Legion" w Stalowej Woli. Na pokaz przyszło dużo osób, było wielu żołnierzy z niżańskiej jednostki.

Członkowie Podkarpackiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy "Ocalić od zapomnienia" zaprezentowali rodzaje broni strzeleckiej wykorzystywanej na polach bitew podczas I i II wojny światowej. Atrakcją spotkania była także projekcja filmu przygotowanego przez Stowarzyszenie Poszukiwaczy "Ocalić od Zapomnienia", w którym przedstawione zostały wybrane jednostki broni z różnych epok: historyczne pistolety, karabiny, karabiny wyborowe oraz strzelby gładkolufowe.

Sceny do filmu nakręcone zostały na strzelnicy garnizonowej Jednostki Wojskowej w Nisku i strzelnicy Ligi Obrony Kraju w Stalowej Woli, gdzie zaprezentowano autentyczne działanie broni, którego nie sposób zademonstrować w Muzeum. Zapowiedź filmu można wkrótce zobaczyć w internecie.

W związku z dużym zainteresowaniem, jakim cieszyło się pierwsze spotkanie z żywą historią, tym razem organizatorzy: Podkarpackie Stowarzyszenie Poszukiwaczy "Ocalić od Zapomnienia" i Muzeum Regionalne w Stalowej Woli zorganizowało ekspozycję w hali wystawienniczej przy ul. Hutniczej 17.

Atrakcją były także osoby przebrane za żołnierzy z różnych formacji, mundury można było także oglądać na manekinach. Na placu przez halą stał natomiast wojskowy dodge wagon - zabytkowe już auto z formacji wojskowych. Warto wspomnieć, że Zbigniew Janik ze Stalowej Woli posiada amerykański lekki wojskowy samochód ciężarowy dodge wc51. Mimo amerykańskiego rodowodu ciężarówki, która zeszła z linii produkcyjnej przed 1944 rokiem w Detroit w Stanach Zjednoczonych, pan Zbigniew prowadzi go, ubrany w mundur radzieckiego żołnierza. A to dlatego, że pojazd prawdopodobnie przyjechał z Armią Czerwoną podczas wojny. - Żeby przypomnieć, że czasy II Wojny Światowej tak naprawdę dla wielu osób są nierealne.

I my Polacy nie możemy zapominać, że wolność łatwo stracić - tłumaczy. Widok sowieckiego żołnierza przypomina kto przyjechał amerykańskim wozem wyzwalać Polskę i narzucać jej komunistyczny ustrój, z którego nasz kraj cudem się pozbył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie