Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Jarubas kandydatem na prezydenta Polski? Dlaczego część działaczy partii go blokuje?

Paweł Więcek
Marszałek województwa  i szef PSL Adam Jarubas
Marszałek województwa i szef PSL Adam Jarubas archiwum
Frakcja ważnych polityków Stronnictwa związanych z byłym szefem partii Waldemarem Pawlakiem nie chce, by Adam Jarubas zbyt "urósł".

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że decyzja o wystawieniu marszałka województwa świętokrzyskiego i prezesa ludowców w regionie w wyborach prezydenckich to czysta formalność. Zwłaszcza, że Adam Jarubas jako wiceszef ugrupowania w kraju ma jednoznaczne i pełne poparcie przywódcy PSL, Janusza Piechocińskiego. Ale pierwsza dyskusja na ten temat w gronie ścisłego kierownictwa PSL ujawniła głębokie podziały w partii.

Scenariusz z Adamem Jarubasem w roli kandydata PSL na głowę państwa zakwestionowali wpływowi politycy tej formacji związani z byłym liderem Waldemarem Pawlakiem. Część z nich opowiada się za udzieleniem poparcia Bronisławowi Komorowskiemu, który, co oczywiste, ma zagwarantowaną pomoc ze strony Platformy Obywatelskiej w trakcie kampanii wyborczej. Według zwolenników tego wariantu przy asyście PSL Bronisław Komorowski odniesie sukces już w pierwszej turze pokonując swojego największego rywala, Andrzeja Dudę z Prawa i Sprawiedliwości. Zarazem ludowcy zapobiegną wzmocnieniu partii Kaczyńskiego, która od lat skutecznie podpiera im wiejski elektorat.

Inna grupa prominentnych działaczy Stronnictwa wciąż naciska, by w wyborach wystartował szef partii, wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Argumentują, że właśnie jako lider powinien wziąć na swoje barki ciężar tego zadania. Ale ważna postać ze świętokrzyskich struktur PSL twierdzi, że intencje tej frakcji są nieszczere. - Dla nich ewentualny słaby wynik Piechocińskiego partii byłby doskonałym pretekstem do pokazowego ścięcia mu głowy i pozbawienia funkcji szefa Stronnictwa - mówi nasz rozmówca.

Wszystkie trzy scenariusze mają wspólny mianownik - walkę o władzę w partii. "Struktura" obozów, które biorą w niej udział, jest wielopiętrowa. Każdą z rywalizujących ze sobą frakcje tworzą przedstawiciele starszej generacji i młodej fali, stronnicy Pawlaka i Piechocińskiego, działacze z różnych województw. Słowem: tygiel interesów i interesików...

- Ogólnopolska kampania kandydata na prezydenta umocniłaby taką osobę w rozgrywce o przywództwo. A nie wszyscy są zachwyceni perspektywą, by przyszły prezes był ze Świętokrzyskiego - słyszymy od innej wysoko umocowanej osoby z kierownictwa PSL w regionie.

Na wybór którego z wariantów zdecyduje się Polskie Stronnictwo Ludowe? Na to pytanie odpowiedź będzie znana 31 stycznia, kiedy zbierze się Rada Naczelna PSL. Z naszych informacji wynika, iż Janusz Piechociński mocno pracuje nad uzbieraniem odpowiedniej większości głosów, która pozwoli zatwierdzić kandydaturę Adama Jarubasa. Zadania zapewne nie ułatwia mu fakt, iż nad Stronnictwem wisi finansowa gilotyna. Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie PSL związane z partyjnymi rachunkami za 2013 rok. Jako powód wskazano działanie zarządu powiatowego Stronnictwa w Sandomierzu, który - wbrew przepisom - gromadził pieniądze poza oficjalnym kontem bankowym ugrupowania. Chodzi o kwotę 17,4 tysięcy złotych. Ludowcom grozi utrata prawa do otrzymywania subwencji przez kolejne trzy lata.

Odium całej sprawy spada na Adama Jarubasa jako szefa organizacji PSL w województwie. - Warunkiem powodzenia jest przyjęcie najlepszego scenariusza dla PSL i zgromadzenia ludzi wokół kandydata. Jako lokalny członek PSL zadeklarowałem możliwość startu, ale nie napalam się. Jestem gotów na każdy scenariusz - mówi Jarubas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie