Przedłużone śledztwo
Czy tę zagadkową śmierć 52-letniej kobiety uda się kiedykolwiek wyjaśnić? Czy sprawca zbrodni kiedykolwiek zostanie zatrzymany? Czy śledczym udało się natrafić na jakiś trop, który dałby odpowiedź na dwa wcześniejsze pytania?
- Mogę powiedzieć jedynie tyle, że śledztwo wciąż trwa i zostało ostatnio przedłużone do marca - informuje prokurator Adam Cierpiatka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, nadzorującej sprawę.
Pod osłoną nocy
Przypomnijmy, że krwawe wydarzenia rozegrały się w sobotę 6 kwietnia 2013 roku, około godziny 2 w nocy, w jednorodzinnym domu w Nisku. Zabójca zadał kilkanaście ciosów ostrym nożem, śmiertelne - zdaniem biegłych - okazały się dwie rany cięte na szyi kobiety. 52-latka zginęła we własnym łóżku, zabójca wyrwał ją ze snu.
W tym czasie w domu, w pokoju na piętrze przebywał jeszcze syn kobiety. To on dokonał makabrycznego odkrycia, ze snu wybudził go hałas. Jak twierdził w rozmowie z nami, słysząc hałas wybiegł z domu i widział uciekającą postać. Dopiero później odnalazł leżąca we krwi matkę.
Bez motywu
Zamordowana kobieta nie miała wrogów. Śledczy nie wykluczają żadnego z motywów, ale pod uwagę brany jest szczególnie taki, że ktoś być może chciał "wyrównać rachunki" z synem 52-latki. On sam też twierdził w rozmowie z nami, że według niego sprawca przyszedł właśnie do niego.
W pierwszych kilku dniach po zbrodni policjanci zatrzymali kilka osób, podejrzewanych o związek ze sprawą. Szybko okazało się, że to jednak błędny trop. Pomimo intensywnych działań, nie odnaleziono też narzędzia zbrodni, a przeszukano okolicę i opróżniono również zbiornik na szambo z nadzieją, że tam ktoś wrzucił nóż.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu NIŻAŃSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?