- Kierowca nie przyjął go i dzisiaj policjant zadzwonił do niego z pytaniem, czy podpisuje mandat czy nie, bo inaczej kieruje sprawę do sądu. Jak można tak traktować chorego człowieka? - zastanawia się.
O tym, że kierowca zasłabł było wiadomo zaraz po wypadku, ponieważ widzieli to pasażerowie. Policja jednak zasłania się niewiedzą.
CZYTAJ TEŻ: Wypadek autobusu miejskiego w Kielcach. Pojazd taranował wszystko, co było na drodze! (zdjęcia)
- Policjanci przyszli do szpitala,`aby przekazać kierowcy, że jest winny kolizji i spowodował zagrożenie w ruchu drogowym. Sprawa nie dotyczy zwykłego kierowcy, on prowadził autobus, w którym jechali pasażerowie. My nie wiemy, jaki jest stan zdrowia tego człowieka - wyjaśnia Andrzej Baran z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
- Jeśli do kolizji doszło z powodu udaru, to jest to okoliczność łagodząca, ale nie musi zwalniać z odpowiedzialności i kary. Kierowca po wyjściu ze szpitala powinien zgłosić się do komendy z dokumentacją choroby i wówczas zdecydujemy czy sprawę można zakończyć, czy skierujemy ją do sądu.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?