Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kończy się proces sędziego ze Zwolenia o... molestowanie i gwałt

Piotr Kutkowski [email protected]
archiwum
To wyjątkowa sprawa, bo oskarżonym jest były prezes sądu w Zwoleniu.

W skali kraju jest to sprawa wyjątkowa, gdyż oskarżonym o molestowanie i gwałt jest były prezes Sądu Rejonowego w Zwoleniu. Jest wyjątkowa również ze względu na to, że niedługo miną cztery lata od wybuchu tej seksafery, a do tej pory nie ma ona sądowego finału. Wszystko wskazuje na to, że finał ten jest już bliski.

W lutym 2011 roku sędzia Cezary K., który był wtedy prezesem Sądu Rejonowego w Zwoleniu, ustąpił z funkcji po tym, jak jego pracownica opowiedziała w Centrum Praw Kobiet w Warszawie, że jej przełożony siłą zaciągnął ją do samochodu, wywiózł za miasto i zgwałcił. Wcześniej miało dochodzić do przypadków molestowania jej w budynku sądu. Kobieta potwierdziła te słowa w prokuraturze, co stało się podstawą do wszczęcia śledztwa.

Wiele miesięcy śledztwa

Trwało ono wiele miesięcy, a kłopoty proceduralne pojawiły się też przy próbach rozpoczęcia procesu przez Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Terminy kilkakrotnie przekładano ze względu na przedstawianie przez podejrzanego zwolnień lekarskich bądź z przyczyn losowych. Potem na rozprawy nie stawiała się poszkodowana. Nie było jej także na rozprawie, której termin wyznaczono w marcu 2014 roku.

Poszkodowana w ciąży

- Kobieta przysłała zaświadczenie lekarskie o tym, że stan zdrowia nie pozwala jej na obecność w sądzie. Wynikało z niego, że jest w ciąży i uczestnictwo w rozprawach naraziłoby ją na zbyt duży stres - mówił nam Marcin Chałoński, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach. Na kolejnych rozprawach sąd przesłuchał kilku świadków, a ostatnich dwóch 16 stycznia tego roku.

Wyrok po czterech latach?

Według Marcina Chałońskiego, termin kolejnej rozprawy to 13 lutego. - Sąd ma wtedy przesłuchać poszkodowaną w obecności psychologa. Jeśli nie wpłyną nowe wnioski dowodowe, w tym dniu może dojść do zamknięcia przewodu sądowego - stwierdził rzecznik. Sędzia w czasie śledztwa nie przyznał się do winy. Jest zawieszony, ale pobiera 70 procent wynagrodzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie