Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener chce wzmocnić Nidę Pińczów

Dorota Kułaga [email protected]
Marcin Myca może wrócić do Nidy Pińczów.
Marcin Myca może wrócić do Nidy Pińczów.
Trwają rozmowy z Łukaszem Białym, Marcinem Mycą i Dominikiem Sobczykiem. W kręgu zainteresowań Nidy Pińczów jest też były piłkarz Hutnika Kraków

Piłkarze Towarzystwa Sportowego 1946 Nida Pińczów przygotowują się do rundy wiosennej rozgrywek w czwartej lidze. Pod wodzą trenera Zdzisława Maja. Zastąpił on Artura Jagodzińskiego, który przeniósł się do również czwartoligowego Zdroju Busko-Zdrój.

- Nida jest takim klubem, któremu się nie odmawia. Jestem z nim związany od lat. I nawet ostatnio, jak prowadziłem grupy młodzieżowe, to na bieżąco byłem też w kwestiach pierwszej drużyny - powiedział Zdzisław Maj, od kilku dni ponownie szkoleniowiec pierwszego zespołu Nidy.

Zaczną od sparingu z GKS Rudki w Kielcach

Pierwszy sparing pińczowski zespół rozegra 1 lutego o godzinie 14 z GKS Rudki. Mecz odbędzie się na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Ściegiennego w Kielcach. W sumie w okresie przygotowawczym podopieczni trenera Zdzisława Maja rozegrają osiem spotkań kontrolnych.

Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to poza trenerem Arturem Jagodzińskim odszedł jeszcze Łukasz Rechowicz. Piłkarz ten przeniósł się do ŁKS Georyt Łagów.

Marcin Myca, Łukasz Biały i Dominik Sobczyk

Trener Zdzisław Maj liczy na to, że do jego zespołu dołączy kilku zawodników, dobrze znanych w Pińczowie. - Prowadzimy rozmowy, mam nadzieję, że wkrótce uda się je sfinalizować - powiedział nam trener Zdzisław Maj. Chodzi o Łukasza Białego, Dominika Sobczyka i Marcina Mycę.

Łukasz Biały ostatnio miał przerwę, toczą się rozmowy, żeby wznowił treningi. Dominik Sobczyk ostatnio występował w Zenicie Chmielnik, ale miał półroczną przerwę w rozgrywkach ligowych. Marcin Myca też był w Zenicie Chmielnik, ale również miał przerwę ze względu na pracę w straży pożarnej.

- Widzę ich w swoim zespole i liczę na to, że do nas dołączą. Jak dojdą, to na pewno pomogą nam w rundzie wiosennej, bo dobrze znam możliwości tych piłkarzy - podkreślił trener Zdzisław Maj.

Trwają rozmowy z byłym piłkarzem Hutnika

- Zainteresowani jesteśmy też jeszcze jednym zawodnikiem z okręgu krakowskiego. Grał między innymi w Hutniku. Ale w tym temacie musimy jeszcze trochę popracować - wyjaśnił trener Zdzisław Maj. Dodał, że nazwiska na razie nie może ujawnić. Wiadomo, że jest to obrońca.

- Jeśli udałoby się pozyskać tego zawodnika i sfinalizować rozmowy z Łukaszem Białym, Marcinem Mycą i Dominikiem Sobczykiem, to byłyby wszystkie wzmocnienia przed rundą wiosenną - powiedział Zdzisław Maj, szkoleniowiec Towarzystwa Sportowego 1946 Nida Pińczów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie