W czwartkowe południe z buskimi stróżami prawa skontaktowała się mieszkanka miasta zaniepokojona o swojego brata.
- Kobieta wyjaśniała, że po kłótni z rodziną 34-letni mężczyzna pojechał do swego domu w sąsiedniej miejscowości. Z rozmowy z bratem kobieta wywnioskowała, że może stać się coś złego - opowiada Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Starszy posterunkowy Mariusz Stojek i sierżant Michał Pakuła zabrali kobietę do radiowozu i ruszyli do domu mężczyzny. Budynek był zamknięty, w środku panowała cisza.
- Sąsiad 34-latka opowiedział policjantom, że ten jakieś 10 minut wcześniej zostawił u niego rower, pożegnał się i zamknął w domu - mówi Tomasz Piwowarski.
Mundurowi wybili szybkę i próbowali sięgnąć do zamka, by otworzyć drzwi, okazało się to jednak niemożliwe. Musieli je wyważyć.
- Gdy weszli do środka w jednym z pokoi zastali 34-latka, który miał na szyi zadzierzgniętą pętlę z kabla elektrycznego. Policjanci udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy, potem trafił pod opiekę lekarzy - tłumaczy oficer prasowy buskich stróżów prawa.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?