Wszystkie gminy z powiatu pińczowskiego uchwaliły już budżety. Tylko jeden będzie dodatni

Gmina Pińczów uchwaliła budżet na poziomie 64 milionów 568 tysięcy złotych po stronie dochodów i 65 milionów 854 tysięcy po stronie wydatków. To średnio czterokrotnie większe kwoty niż w pozostałych samorządach gminnych z naszego powiatu. W Pińczowie najwięcej kasy z budżetu przeznaczono - i to nie powinno specjalnie dziwić - na oświatę i wychowanie, bo aż ponad 24 miliony złotych. Ten dział zresztą obciąża najbardziej wszystkie gminy.

W aż czterech na pięć gmin budżet będzie deficytowy. To oznacza, że w tym roku wydatki przewyższą dochody. Na szczęście dla włodarzy Działoszyc, Kij, Michałowa (który zresztą jako ostatni, bo 15 stycznia, uchwalił budżet) i Pińczowa nie będą to duże różnice, raptem rzędu około1,5-2 milionów złotych. Poza tym trzeba tu zaznaczyć, że wielkość deficytu nie jest miernikiem kondycji finansowej gminy - z reguły może on wynikać z dużych planów inwestycyjnych, czyli ze sporego własnego wkładu pieniężnego pod dane zadanie.

- Ten rok nie zapowiada się oszałamiająco inwestycyjnie. Będziemy odpoczywać od większych zadań, bo po prostu chcemy złapać oddech po kilku ostatnich latach obfitujących w realizacje. Będziemy kończyć rozpoczęte inwestycje, jak między innymi przebudowy oświetlenia ulicznego w gminie - mówi Krzysztof Słonina, wójt gminy Kije.

- Przymierzamy się też do modernizacji drogi na odcinku Górki-Wymysłów, ale będzie to inwestycja wykonywana w ramach "schetynówek", czyli Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, a to oznacza, że my pokryjemy tylko 25 procent całości tego zadania - dodaje. Co ciekawe, w gminie Kije jedną z zaplanowanych tegorocznych inwestycji ma być zakup samochodu na jej potrzeby. - Jeszcze nie zdecydowaliśmy, czy kupimy auto służbowe, czy busa do wożenia dzieci ze szkoły do domu. Gdybym jednak dzisiaj miał podjąć decyzję, to wybrałbym ten samochód, który służyłby najmłodszym - mówi wójt, którego auto służbowe ma już - jak dodaje - 12 lat i 350 tysięcy kilometrów na liczniku.

Zdecydowanie więcej inwestycji planują przeprowadzić w gminie Złota. Jest jedyną, której tegoroczny budżet będzie mieć nadwyżkę. Wyniesie ona dokładnie 449 tysięcy złotych. - Zostanie przeznaczona na spłatę wcześniejszych zobowiązań finansowych powstałych z tytułu zaciągniętych kredytów pod realizacje różnych zadań - wyjaśnia Tadeusz Sułek, wójt Złotej. Jak dodaje, choć budżet po stronie wydatków wyniesie po zaokrągleniu 11,3 miliona złotych po stronie wydatków, to spora jego część jest inwestycyjna. - Wiele z zadań dotyczy modernizacji dróg. Aż trzy odcinki - w Miernowie, Nieprowicach i Chrobrzu - wyremontujemy w ramach schetynówek - mówi.

A co w pozostałych gminach? W Działoszycach zakończy się między innymi przebudowa ulicy Krakowskiej oraz budowa kanalizacji na terenie gminy, zaś w Michałowie w tym roku nadal trwać będzie termomodernizowanie kilku budynków użyteczności publicznej.