Do 70-latka zatelefonował mężczyzna podający się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Dzwoniący wypytał kielczanina o to ile ma oszczędności. Potem poinformował go, że powinien wypłacić pieniądze z konta w banku, bo mogą być zagrożone przez hakera. Zaoferował, że zatroszczy się o oszczędności mężczyzny. 70-latek wypłacił 12 tysięcy złotych i przekazał je rzekomemu stróżowi prawa. Oszuści próbowali wczoraj w Kielcach także innej metody.
- Dzwoniący podawał się za policjanta i ostrzegał kielczan, że osoba, która będzie chciała od nich pieniądze to oszust. Mówił, by dać mu gotówkę, bo dzięki temu możliwe będzie zatrzymanie przestępcy na gorącym uczynku. Na szczęście nikt w tę opowieść nie uwierzył - mówi Andrzej Baran z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji i przypomina, że policjanci nie pobierają gotówki, nie zajmują się pośrednictwem przy przekazywaniu pieniędzy, ani nie telefonują z poleceniami by wypłacić oszczędności z banku.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?