Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany początek roku dla piłkarza Siarki Tarnobrzeg Łukasza Nadolskiego

Piotr Szpak
Łukasz Nadolski zajął drugiej miejsce w Plebiscycie Echa Dnia.
Łukasz Nadolski zajął drugiej miejsce w Plebiscycie Echa Dnia. Grzegorz Lipiec
Dla piłkarza drugoligowej drużyny Siarki Tarnobrzeg Łukasza Nadolskiego zajęcie drugiego miejsca w naszym plebiscycie na 10 najpopularniejszych sportowców w Tarnobrzegu i powiecie tarnobrzeskim w 2014 roku jest wielkim sukcesem.

Ten sympatyczny i wiele już potrafiący obrońca został po raz pierwszy laureatem jakiegokolwiek plebiscytu.

- Tym większe dla mnie zaskoczenie. To fajna i przyjemna zabawa. Fajna, bo prestiżowa. Ja się osobiście cieszę, że w "dziesiątce" było dwóch piłkarzy naszego zespołu, ja i Konrad Stępień. Obaj gramy w obronie, a przecież w plebiscytach najczęściej honorowani są napastnicy, czasami bramkarze, ale obrońcy bardzo rzadko - mówi Łukasz.

Swój sukces zadedykował partnerce, którą jest urocza włocławianka Maja oraz swoim rodzicom Małgorzacie i Wojciechowi.

Łukasz jest bardzo pogodnym człowiekiem, który ma pozytywne spojrzenie na otaczający go świat. Jest pasjonatem sportu, uwielbia sporty walki. W Tarnobrzegu polubił też tenis stołowy i chodzi na większość meczów rozgrywanych przez drużynę SPAR-Zamku.

- Zawodniczki tej drużyny grają bardzo ładnie dla oka, podoba mi się ten sport. Nie wiedziałem, że tenis stołowy może być tak widowiskowy i pasjonujący. Lubię też koszykówkę i kiedy tylko mogę to chodzę na mecze drużyny Jeziora, dopinguję ten zespół jak tylko mogę - mówi.

Przed finałową galą plebiscytową Łukasz przebywał na kursie trenerskim UEFA w Warszawie. To pierwszy krok w kierunku zostania szkoleniowcem. Swoją przyszłość chce związać z piłką nożną, a wiadomo, że całe życie kopał jej nie będzie. Póki jeszcze to czyni jest dobrze, ale kiedyś przecież przestanie.

- Wtedy zostanie mi tylko trenerka. Piłka jest dla mnie wszystkim i nie wyobrażam sobie swojej przyszłości bez niej - uśmiecha się.

W swojej karierze piłkarskiej Łukasz przez niespełna trzy sezony grał w Norwegii. Bardzo mu się spodobało w tym kraju. Był zauroczony panującym pan porządkiem i życzliwością ludzi. Ma nadzieję, że jeszcze tam wróci.

- Nie kryję tego, że znów chciałbym grać w Norwegii. Na razie jestem piłkarzem Siarki i koncentruję się na występach w tej drużynie. Jeśli awansujemy do pierwszej ligi to wtedy wszystko przemyślę jeszcze raz a jak się nie uda to chyba obiorę jeszcze raz kurs na Norwegię. Skandynawia mi się podoba - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie