Chodzi o zdarzenie z października ubiegłego roku, kiedy to Ewelina C., 27-letnia wówczas kielczanka na oddziale ratunkowym kieleckiego szpitala miała ubliżać personelowi, a jedną z ratowniczek medycznych szarpać za włosy, podrapać i kopnąć w brzuch. Cztery miesiące przed zdarzeniami Ewelina C, skończyła odsiadywać wyrok sześciu lat więzienia za usiłowanie zabójstwa niemowlęcia wyrzuconego z wózka na chodnik przed apteką na Sadach, władze więzienia chciały jej całkowitej izolacji. Sąd zdecydował, że wystarczą zobowiązanie kobiety do podjęcia leczenia i objęcie jej nadzorem policyjnym. Była to jednocześnie pierwsza kobieta objęta tak zwaną "ustawą o bestiach", w myśl której społeczeństwo ma być chronione przed powrotem do niego wyjątkowo niebezpiecznych skazanych.
W piątek Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach informował, że w ciągu kilku dni do Sądu Rejonowego w Kielcach ma wpłynąć akt oskarżenia przeciwko Ewelinie C. dotyczący wydarzeń z października.
- Kobieta usłyszała w piątek dwa zarzuty: naruszenia nietykalności cielesnej ratownika i pielęgniarki, którym przynależna jest ochrona jako funkcjonariuszom publicznym i spowodowania u nich obrażeń poniżej siedmiu dni oraz zarzut znieważenia tychże osób. Przy czym 28-latka popełniła oba te czyny przy ograniczonej w stopniu znacznym zdolności do pokierowania swoim postępowaniem. Pierwszego czynu kobieta dokonała w warunkach tak zwanej recydywy - tłumaczył Daniel Prokopowicz.
Oba te czyby zagrożone są karą do czterech i pół roku więzienia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?