Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o przejście graniczne na radomskim lotnisku

Janusz Petz [email protected]
Władze Portu Lotniczego Radom przekonują, że nie mieli wyboru przy zakupie sprzętu dla Straży Granicznej i służb celnych.
Władze Portu Lotniczego Radom przekonują, że nie mieli wyboru przy zakupie sprzętu dla Straży Granicznej i służb celnych. Łukasz Wójcik
Chodzi o 3,7 miliona złotych, które spółka Port Lotniczy Radom wydała na organizację przejścia granicznego w związku z organizacją obsługi pasażerów w cywilnym porcie lotniczym na Sadkowie.

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski odmawia zwrotu pieniędzy za przejście graniczne. W sprawie roszczeń Radomia w stosunku do wojewody występuje senator Skurkiewicz.

Przejście formalnie czynne jest od 12 listopada 2014 roku, choć do tej pory nie odbywają się tam żadne odprawy. Spółka występując do wojewody o zwrot kosztów z tytułu organizacji przejścia granicznego argumentowała, że powstało ono na mocy rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych, spółka zakupiła sprzęt wymagany przez Straż Graniczną i służby celne oraz nie miała wpływu na wybór urządzeń.

Zakup na własną rękę

Przejście lotnicze Radom-Sadków czynne jest mocą decyzji ministra codziennie, 7 dni w tygodniu, w godzinach od 6 do 24, a więc 18 godzin na dobę. Tymczasem w tegorocznym budżecie wojewody nie znalazł się wydatek na organizację przejścia granicznego. Wojewoda Jacek Kozłowski argumentował publicznie, że możliwe jest wydatkowanie pieniędzy z budżetu państwa jedynie na funkcjonujące przejścia graniczne, tymczasem granica przejście w Radomiu nie działa. Twierdzi też, że radomskie przejście graniczne jest tymczasowe, a skarb państwa nie może pokrywać wszystkich wydatków jakie ta lub inna spółka wyłożyła na swoje ryzyko i odpowiedzialność.

W sprawie zwrotu pieniędzy za "radomską granicę lotniczą" rozmawiał z wojewodą prezydent Radomia Radosław Witkowski. Wojewoda podtrzymał swoje stanowisko, że nie widzi podstaw do refundacji kosztów poniesionych w Radomiu.

Prośba o interwencję

Tymczasem w sprawie zwrotu kosztów związanych z organizacją przejścia granicznego wystąpił z oświadczeniem senatorskim senator Wojciech Skurkiewicz. Prosi o interwencję Ministra Spraw Wewnętrznych Teresę Piotrowską oraz Ministra Administracji i Cyfryzacji Andrzeja Halickiego. Poseł uważa, że uchylanie się wojewody od poniesienia kosztów organizacji i funkcjonowania przejścia granicznego jest niezgodne z prawem, "a w konsekwencji może skutkować narażeniem bezpieczeństwa i porządku publicznego, poprzez brak możliwości wykonywania czynności kontrolnych". Senator cytuje treść ustawy sejmowej o ochronie granicy państwowej, która nie pozostawia złudzeń, że wojewoda jest zobowiązany do stałego utrzymywania drogowych, kolejowych, lotniczych, morskich i rzecznych przejść granicznych. Ustawa mówi, że wojewoda może zlecić posiadaczowi gruntów, gdzie ustanowiono granicę zlecić zadania i przekazać na ten cel dotację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie