Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia Rzeszów - Effector Kielce 3:1

(SAW, KAR)
Siatkarze Effectora przegrali w Rzeszowie z Asseco Resovią.
Siatkarze Effectora przegrali w Rzeszowie z Asseco Resovią. Fot. Sławomir Stachura
Kieleccy siatkarze solidnie powalczyli z wiceliderem PlusLigi, wygrali nawet drugiego seta, ale nie udało się im zdobyć choćby punktu. Zdecydowanym faworytem meczu byli gospodarze.

Asseco Resovia Rzeszów - Effector Kielce 3:1 (25:21, 28:30, 25:16, 25:18)
Resovia:
Tichacek, Schops 18, Buszek 4, Ivovic 19, Nowakowski 6, Perłowski 9, Żurek (libero) oraz Achrem, Drzyzga 3, N. Penczew 10, Dryja.

Effector: Pająk 4, Krzysiek 17, Buchowski 9, Staszewski 4, Bieniek 12, Maćkowiak, Sufa (libero) oraz Jungiewicz 2, Takvam 10, Janusz, Machacon, R. Penczew 7.

MVP meczu: Michał Żurek (Resovia).

Sędziowali: Waldemar Niemczura (Węgierska Góra) i Piotr Król (Katowice). Widzów: 3900.

Przebieg: I set: 0:1, 1:4, 2:5, 3:8, 5:10, 8:14, 15:16, 17:19, 21:19, 23:20, 25:21; II set: 1:0, 2:2, 5:4, 8:6, 9:9, 12:14, 15:16, 17:17, 18:20, 20:21, 22:22, 23:24, 25:24, 25:26, 26:27, 27:28, 28:29, 28:30; III set: 1:0, 5:1, 6:2, 8:3, 10:4, 13:6, 16:8, 18:10, 21:13, 22:15, 25:16; IV set: 1:0, 3:1, 6:2, 8:4, 10:7, 12:9, 16:11, 18:14, 21:16, 23:17, 25:18.

Pierwszego seta Effector zaczął dobrze i prowadził aż do drugiej przerwy technicznej. Na początku było wręcz sensacyjnie, gdyż kielczanie prowadzili nawet 8:3, a potem nawet 14:8. Poirytowany trener Andrzej Kowal wziął wtedy czas i gospodarze, w barwach których po raz pierwszy od kwietnia ubiegłego roku zagrał po kontuzji Białorusin z polskim paszportem Olieg Achrem, wzięli się do roboty. Gdy Serb Marko Ivović przebił się przez podwójny blok było już tylko 14:12 dla Effectora, a po chwili po 15. Effector jeszcze trzymał się do stanu po 19, ale wtedy po kolejnym udanym ataku reprezentanta Niemiec Jochena Schopsa gospodarze - ku uciesze swoich kibiców - wreszcie wyszli na prowadzenie i już go nie oddali. Daszkiewicz wziął czas, nic jednak nie pomogło. Po ataku Ivovicia gospodarze mieli pierwszą piłkę setową 24:21 i od razu ją wykorzystali, gdy znów w roli głównej wystąpił reprezentacyjny przyjmujący Serbii.

W drugim secie Effector też dzielnie walczył. Przez całą tę partię żadna z drużyn nie mogła odskoczyć na więcej niż dwa punkty, po kiepskim ataku Schopsa nasi prowadzili 14:12. Po chwili było po 14, a gdy ze środka dobrze zaatakował Norweg Andreas Takvam to kielczanie schodzili na drugą przerwę techniczną z jednopunktowym prowadzeniem (16:15). Effector wciąż grał dobrze i miał pierwszą piłkę setową po nieudanej akcji Schopsa. Do remisu 24:24 doprowadził jednak były przyjmujący kieleckiego zespołu Nikołaj Penczew, ale kielczanie wciąż zaciekle walczyli o wygranie seta i udało się to po kolejnej szansie, gdy zablokowany został Ivović i Effector zwyciężył 30:28.

Taki obrót sprawy chyba mocno zdenerwował gospodarzy, gdyż wzięli się ostro do pracy i na początku trzeciej partii prowadzili 5:0, szybko budując przewagę (9:3, 11:4, 19:12). Effector nie był w stanie odrobić tak poważnej straty z czołową drużyną ligi. Seta zakończył psując zagrywkę rozgrywający Effectora Grzegorz Pająk i ostatecznie rzeszowianie wygrali wysoko 25:16.

Czwarta partia również zaczęła się od prowadzenia Asseco Resovii (3:0, 8:4) która chciała za wszelką cenę wygrać mecz z trzy punkty. I to się gdyż kielczanie znów szybko pozwolili odskoczyć gospodarzom.
- Gdy radziliśmy sobie z zagrywką Resovii, to wszystko było OK. Problemy zaczęły się wtedy, gdy rywal odrzucił nas od siatki i ciężko było wyprowadzić skuteczny atak W trzecim i czwartym secie Resovia już dominowała i odniosła zasłużone zwycięstwo. My musimy powalczyć teraz w dwóch najbliższych meczach - w środę z Jastrzębskim Węglem u siebie i w sobotę z ZAKSĄ w Kędzierzynie-Koźlu - przyznał Dariusz Daszkieiwcz, trener Effectora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie