Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Założyciel i szef gangu z Niska stanie przed sądem w Tarnobrzegu

Marcin Radzimowski [email protected]
Dawid Łukasik (archiwum)
Do Sądu Okregowego w Tarnobrzegu wpłynął właśnie akt oskarżenia 29-letniego Michała O. z Niska, któremu śledczy zarzucają założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która miała wyłudzić leasingi oraz kredyty na około 2,5 miliona złotych.

Michał O. będzie miał indywidualny proces, gdyż długo ukrywał się za granicą. Został zatrzymany w ubiegłym roku w Belgii, gdzie jechał kradzionym samochodem. Prokuratura Apelacyjna w Rzeszowie, prowadząca śledztwo, wcześniej wyłączyła sprawę domniemanego szefa gangu do odrębnego rozpoznania, a do sądu w Tarnobrzegu skierowała akt oskarżenia przeciwko 15 osobom. To w większości mieszkańcy Stalowej Woli i Niska, ale też Kielc, Janowa Lubelskiego, Rudnika nad Sanem i kilku podkarpackich miejscowości. Siedem z nich działało w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, założonej i kierowanej przez Michała O.

Zarzuty dotyczą lat 2010 i 2011. Każdy z członków grupy miał wyznaczone przez szefa zadania, każdy pełnił inną rolę. Oskarżeni w tej sprawie mają od 32 do 60 lat i w większości prowadzili lub prowadzą własną działalność gospodarczą (to pomagało w oszustwach).
Jedną z najważniejszych, o ile nie najważniejszą osobą w tym układzie, był 41-letni obecnie Tomasz S. ze Stalowej Woli. Ciąży na nim 27 zarzutów. Był odpowiedzialny za fałszowanie dokumentów, które grupa wykorzystywała do wyłudzeń. Stalowowolanin z wykorzystaniem komputera z drukarką, ściąganych z Internetu wzorów dokumentów i robionych osobiście pieczątek, wytwarzał różnorakie dokumenty. W ocenie ekspertów - biegłych sądowych, podrobione przez niego dokumenty były bardzo wysokiej jakości, dlatego nie dziwi fakt, że w zdecydowanej większości przypadków posłużyły do wyłudzenia pieniędzy. Fałszerz dbał o szczegóły, produkując pieczęcie z danymi prawdziwych osób (na przykład pracowników banków).

Spreparowane dokumenty trafiały do szefa grupy a ten przekazywał je dwóm mężczyznom, których zadaniem było zawieranie umów leasingu obrotowego na rzekomy zakup zazwyczaj maszyn budowlanych - ładowarek i koparko-ładowarek, a także luksusowych samochodów i innych pojazdów. Gdy Europejski Fundusz Leasingowi lub inna firma udzielająca leasingów przelewała pieniądze na konto, trafiały one do Michała O., a jego "podwładni" dostawali niewielkie działki.

Prokuratura ustaliła, że maszyny i samochody przekazywane były szefowi grupy, ale nie wiadomo, co się z nimi później działo. Można się domyślać, że zostały sprzedane najprawdopodobniej za granicę.
Spośród 15 oskarżonych zdecydowana większość przyznała się do stawianych im zarzutów i złożyła wyjaśnienia, które pozwoliły prokuraturze poznać mechanizmy działania grupy przestępczej i ustalić, że wszystkim kierował Michał O.
Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu jeszcze nie wyznaczył terminy rozpoczęcia procesu Michała O.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie