Strażacy o pożarze powiadomieni zostali kwadrans po godzinie 18. Na miejsce natychmiast ruszyły dwa wozy bojowe i drabina z wysięgnikiem, w kolejnych minutach zjeżdżały kolejne zastępy. W tym czasie płomienie buchały z rozbitych okien i pochłaniały całe połacie plastikowego siding, którym obity jest budynek. Ogień gwałtownie się rozprzestrzeniał, a wiejący wiatr nie ułatwiał strażakom pracy.
Pożar wybuchł w pomieszczeniach na piętrze budynku, w którym na parterze eksponowane są samochody przeznaczone do sprzedaży. Na miejscu zdarzenia pojawili się pracownicy salonu, którzy w pośpiechu wyprowadzali auta, zanim ogień przedostanie się w tę część budynku. Gdyby do tego doszło, straty sięgnęłyby wielu setek tysięcy złotych, jeśli nie kilku milionów.
O tym, że w mieście wybuchł duży pożar, mieszkańców alarmowały nie tylko strażackie syreny, ale przede wszystkim duszący, toksyczny dym unoszący się nad miastem. Czuć go było w odległości nawet kilkunastu kilometrów od miejsca pożaru. Dokładny bilans pożaru znany będzie po zakończeniu i podsumowaniu działań ratowniczych. Więcej szczegółów poznamy za kilkanaście godzin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?