Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni sejmiku podkarpackiego mają na kontach tysiące

Anna Janik [email protected]
Radna Iwona Kołek z Tarnobrzega (Platforma Obywatelska) ma między innymi dwa lexusy, futro z norek i torebkę marki Chanel...
Radna Iwona Kołek z Tarnobrzega (Platforma Obywatelska) ma między innymi dwa lexusy, futro z norek i torebkę marki Chanel... Krzysztof Kapica
Radni sejmiku podkarpackiego na kontach mają setki tysięcy złotych, do tego po kilka mieszkań, niezłe auta i futra z norek

Radni wojewódzcy złożyli oś- wiadczenia majątkowe za 2014 rok. Z ich analizy wynika, że najczęstszą funkcją, jaką pełnią w życiu zawodowym, jest dyrektorowanie: szkołami, bibliotekami, muzeami, szpitalami oraz jednostkami państwowymi. Wielu radnych pracuje lub wykłada na uczelniach, nie brakuje prowadzących działalność gospodarczą.

Marszałek "skromnie"

Co ciekawe, najskromniej prezentują się oświadczenia majątkowe tych ze świecznika, czyli marszałka i reszty zarządu. Władysław Ortyl na koncie uzbierał 119,6 tysiąca złotych, a jedynymi nieruchomościami są dom o wartości 640 tysięcy złotych (wraz z działką) oraz dom ogrodowo-działkowy wyceniony (z działką) na 140 tysięcy złotych. Marszałek ma dwa fiaty - pandę i grande punto - z 2009 i 2008 roku. Jako szef sejmiku do listopada 2014 roku zarobił ponad 171 tysięcy złotych.

Z kolei Lucjan Kuźniar w sejmiku zarobił ponad 145 tysięcy złotych, 30 tysięcy złotych "wypracowały" jego grunty rolne, a dodatkowe 86 tysiecy złotych odłożył na koncie. Obecny członek zarządu województwa jest też właścicielem mieszkania za 380 tysięcy złotych i budynków wartych 5 mln zł. Dochód z dzierżawy lokali oszacował na 52,5 tysięcy złotych. Kuźniar jeździ mercedesem S-klasy, nie ma kredytów, a dochód, jaki osiągnęła firma żony, to 427,5 tysiąca złotych.

Wszystko to nic w porównaniu z bogactwem, w jakie opływa jego partyjny kolega z Prawa i Sprawiedliwości Stefan Bieszczad, prezes dębickiej firmy Suret. 56-latek ma na koncie 3,5 miliona złotych, do tego polisę na 251 tysięcy złotych, dom o powierzchni 600 metrów kwadratowych wart 2 mln zł, dwa mieszkania wycenione na ponad 1,8 mln zł oraz 5 innych nieruchomości o łącznej wartości 930 tys. zł. Z tytułu samych udziałów w firmie osiągnął dochód przekraczający 4,8 mln zł, a łączna kwota z tytułu zatrudnienia i działalności zarobkowej prezesa to ponad 374,8 tys. zł. Stefan Bieszczad ma jaguara, mercedesa i porsche z 2011 r. oraz zegarek za ponad 10 tys. zł. Nie musi spłacać żadnego kredytu.

Majętna radna Kołek

Luksusowe dobra wpisała w swoim oświadczeniu majątkowym również Iwona Kołek z PO, prowadząca własną firmę związaną z branżą nieruchomości. Ma dwa lexusy, futro z norek i torebkę marki Chanel. Do tego 320 tys. zł oszczędności, dom wyceniony na 200 tys. zł, dwa mieszkania warte w sumie 580 tys. zł, gospodarstwo rolne warte 80 tys. zł, a także 10 działek na wieczyste użytkowanie lub stanowiących własność współmałżeńską, wartych ponad 10,7 mln zł. Jako właścicielka firmy radna zarobiła ponad 376 tys. zł. Do spłacenia razem z mężem mają aż 9 kredytów, m.in. na zakup mieszkania, działek i apartamentu w Krakowie (na łączną kwotę ponad 3,2 mln zł) oraz pożyczkę na zakup dworca PKS w Stalowej Woli za 4,1 mln zł; ma tam stanąć galeria handlowa Kołków. Jak nam zdradziła, kredyty nie spędzają jednak jej snu z powiek, bo są naturalnym sposobem zdobywania pieniędzy na inwestycje. Jak zatem czuje się jedna z bardziej zamożnych radnych?

- Na co dzień ani o tym nie myślę, ani nie odczuwam różnicy związanej z tym, że na moim koncie są większe pieniądze. Jak każdy mieszkaniec regionu, mam takie same problemy, obowiązki, tyle że pewnie w większej ilości - uśmiecha się Iwona Kołek. - Pieniądze są nagrodą za ciężką pracę, ale nie celem samym w sobie. Dla mnie najważniejsze jest, by być świadomym obywatelem, wiedzącym, co się dzieje w małej ojczyźnie. Po to zostałam radną, by dorzucić swoją cegiełkę do zmiany na lepsze.

Z kolei wśród radnych PSL pod kątem sytuacji materialnej wyróżnia się Dariusz Sobieraj, szef urologii Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie. Co prawda, na koncie i w papierach wartościowych zebrał nieco ponad 6 tys. zł, ale razem z żoną ma dom wart 350 tys. zł oraz 100-metrowy apartament wart prawie milion. Sam koszt wykupienia dwóch miejsc w podziemnym garażu owego apartamentu wyliczył na 66 tys. zł. Wartość innych nieruchomości, w tym lasów i budynków usługowych, ocenił na 403 tys. zł. Ponadto lekarz ma udziały w trzech spółkach handlowych, które przyniosły mu 2317 zł dochodu.

Jako kierownik w szpitalu zarobił w ubiegłym roku 115,8 tys. zł, a kolejne 365,7 tys. zł zysku przyniósł mu prywatny gabinet. Dodatkowe 24,3 tys. zł stanowiła dieta radnego, a z pełnienia funkcji konsultanta medycznego Sobieraj dołożył do zarobków 2780 zł. Ma mitshubishi outlandera z 2007 r. i volvo S80 z 2010 r. Spłaca pożyczkę w wysokości 60 tys. zł. oraz kredyt budowlano-hipoteczny, z którego do oddania pozostało mu jeszcze 75,4 tys. zł.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie