Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cierpliwie idziemy swoją drogą i są efekty - mówi Katarzyna Brojek, siatkarka KSZO Ostrowiec

Rafał Soboń
Katarzyna Bojek (w środku)
Katarzyna Bojek (w środku)
Przeczytaj rozmowę z zawodniczką.

Najbliższy czas upłynie nam zdecydowanie pod hasłem Chemik Police, z którym czeka nas kilka spotkań: w lidze i w Pucharze Polski, ale to chyba zaszczyt?

- Zdecydowanie tak. W tym zespole występują największe gwiazdy w Polsce, a niektóre z nich to gwiazdy światowego formatu. Niektórych nazwisk najzagorzalszym sympatykom siatkówki nie trzeba przedstawiać, bo myślę, że każdy wie kto to jest Małgorzata Glinka czy Anna Werblińska, albo serbski zaciąg w Policach. To drużyna bardzo dobrych zawodniczek i tam nie ma znaczenia czy gra pierwszy czy drugi skład. To zespół, który jest w stanie wygrywać z najlepszymi w Europie.

Ale my też już dołączyliśmy do tej grupy zawodniczek, o których słyszy się w Polsce i ty zapewne odczuwasz to na własnej skórze?

- My idziemy sobie swoją drogą, cierpliwie sobie gramy. Na razie jesteśmy w tej ósemce, jednak to miejsce nie jest jeszcze przesądzone, bo runda zasadnicza jeszcze się nie skończyła. Każda z drużyn ma swoje mecze i my na pewno jeszcze o tę pozycję będziemy musiały walczyć. Wiadomo, że jesteśmy uzależnieni też od innej drużyny - wszyscy wiemy jakiej i będziemy się jeszcze starały coś pokazać. Bo to nie jest tak, że my się już cieszymy, bo tak jak powiedziałam - nic jeszcze nie jest pewne.

Przed sezonem ta ósemka to był ten szczyt? Takie stawiano cele przed zespołem?

- No tak, przed sezonem ten wynik byśmy brały w ciemno. Ja osobiście jestem z niego bardzo zadowolona, ale są jeszcze dwa mecze i trzeba poczekać na ten końcowy wynik, zagrać te dwa mecze do końca i zobaczymy jak to będzie wyglądało. Tak naprawdę to ósme miejsce po rundzie zasadniczej jeszcze nic nie daje, bo po sezonie można zająć nawet 12 miejsce. Jest jakiś dziwny układ gier, ale my będziemy się starały zrobić wszystko, żeby zakończyć ten dobry dla nas sezon pozytywnie.

Pozytywnie, jednak wcale nie jest to łatwe, bo problemów kadrowych nie brakuje?

- Rzeczywiście, ostatnio ciągle jest pod górkę - jak nie kontuzje, to choroby, ale musimy sobie jakoś radzić, póki co z pozytywnym skutkiem i oby tak dalej.

Jakie plany na najbliższe dni przed ligowym spotkaniem z Chemikiem - trochę odpoczynku?

- Właśnie dowiedziałyśmy się, że mamy dzień wolny przed meczem (wtorek), bo tak naprawdę zagrałyśmy dwa mecze w ciągu trzech dni, plus podróż, więc na pewno dobrze nam to zrobi. Dokurujemy się, bo kilka dziewczyn jest przeziębionych. Na pewno będziemy chciały z Chemikiem powalczyć, bo zawsze trzeba walczyć o zwycięstwo. Będzie to jak wiadomo arcytrudne zadanie, ale nie położymy się na parkiecie. Każdemu spotkaniu musi przyświecać jakiś cel i fajnie by było, jakbyśmy się pokazały z dobrej strony i żebyśmy nie oddały tego meczu w szatni, ale pokazały walkę, tak jak do tej pory. Wierzę, że tak będzie.

Wróćmy jeszcze do tego meczu pucharowego, a w zasadzie do całego cyklu, bo przystępując do Pucharu Polski z I ligi zupełnie inaczej na to patrzyliśmy. Tu już udało się wywalczyć czołową ósemkę w Polsce. I to na pewno sukces.

- Z tymi pucharami to jest różnie. Teraz już się spotykamy z potentatem i z głównym kandydatem do zdobycia tego trofeum. Na pewno jest to fajne, bo możemy się wiele nauczyć i zbierać doświadczenie w takich spotkaniach. Zazwyczaj jednak trafia się tak, że ten puchar jest może nie tyle przeszkodą, ale utrudnieniem w jakimś cyklu treningowym, bo w przyszłym tygodniu czeka nas daleka wyprawa do Polic i to zabiera nam dwa dni z tych przygotowań do ligi. Ale staramy się wykonywać to, co zostało nam powierzone jak najlepiej. Ja osobiście cieszę się, że jesteśmy w tej ósemce, bo to świadczy o tym, że podchodzimy do tego poważnie i staramy się wygrać każdy mecz.

Nie zapeszając - okaże się, że jako beniaminkowi, najwięcej spotkań przyjdzie rozegrać z mistrzem Polski?

- No tak już jest, że rola beniaminka jest bardzo trudna i to się potwierdza. Liga też to pokazuje, bo zazwyczaj beniaminek zaczyna zmagania w sezonie od spotkań z najlepszymi zespołami. To jest nasze zadanie, nasza praca i staramy się to wykonywać jak najlepiej.

WSZYSTKO o siatkówce W Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie