Żywą uszatkę znaleźli na cmentarzu parafialnym we Włoszczowie państwo Ptakowie i przekazali do Ptasiego Azylu koło Chęcin.
13 lutego Grażyna i Andrzej Ptak z Włoszczowy ze swoją córką Kingą Lenart odwiedzali groby bliskich na cmentarzu. Na jednym z pomników zauważyli… sowę.
- Z początku sądzili, że to ozdoba, lecz gdy zaczęła się poruszać zauważyli, że to jednak żywe stworzenie. Nie odleciała na ich widok. Postanowili pomóc ptakowi - opowiadał radny Rady Miejskiej Artur Drozdowski.
Dzięki zaangażowaniu radnego Drozdowskiego i Michała Ślęzaka - naczelnika Wydziału Mienia Gminnego, Rolnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Gminy już na drugi dzień uszatka trafiła do Ptasiego Azylu w Ostrowie, koło Chęcin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?