Magdalena Waligórska
Magdalena Waligórska
Urodziła się 5 stycznia 1981 roku w Jędrzejowie. Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie (Wydział Aktorski we Wrocławiu), którą ukończyła w 2007 roku. Studiowała wiedzę o teatrze w Akademii Teatralnej w Warszawie. Przed rozpoczęciem studiów grała w filmach i serialach, głównie epizody, między innymi w filmie Romana Polańskiego "Pianista", w serialach "Klan", "Na dobre i na złe". Szerzej znana publiczności stała się z roli barmanki Wioletki w serialu "Ranczo".
Będzie adorowana
Od niedzieli, 8 marca będziemy oglądać nowe odcinki popularnego serialu telewizji polskiej "Ranczo". U serialowej Wioletki (Magdalena Waligórska) będzie dużo ciekawych, nowych przygód.
- Stasiek pojedzie na szkolenie do Szczytna, a Wioletka zostanie sama, więc pojawią się nowi absztyfikanci wokół niej… Zatem będzie się działo! To już nie będzie tak klasycznie jak w polskim serialu, że kiedy kobieta wychodzi za mąż, to zaczyna gotować zupę i podawać ją mężowi. Będą przygody - zdradza Magdalena Waligórska.
- Na pewno zamieszanie spowoduje fakt, że ksiądz proboszcz zostanie biskupem pomocniczym i zacznie odkrywać to jak wygląda praca w kurii. Te odkrycia będą mieć wpływ na całą wieś. Co więcej, wójt zacznie pracę w… parlamencie. Generalnie wszyscy wychodzą na szeroką wodę i spotykają się z ogólnopolskimi problemami, nie tylko lokalnymi. Będzie z czego się pośmiać - opowiada aktorka.
Serial z Pazurą
To nie jedyny serial przy jakim Magdalena Waligórska pracowała w ostatnim czasie. Od 15 marca na antenie telewizji Puls pojawi się nowy, komediowy serial "Przypadki Cezarego P."
- To będzie odważna produkcja, ponieważ Cezary Pazura gra tam samego siebie w wersji mocno nieudanej - były gwiazdor, który kiedyś miał wszystko, teraz nie ma pracy, ani kobiety, jest zmuszony przyjmować najgorsze chałtury i mieszka w wynajętym mieszkaniu… Jeśli ktoś jest uważnym czytelnikiem portali plotkarskich, to w tym serialu znajdzie bardzo dużo odniesień do prywatnych spraw Cezarego Pazury - zauważa Magdalena i przyznaje, że scenariusz rozbawił samą aktorkę.
Z życia wzięte
- Bardzo śmiałam się czytając te odcinki, ponieważ serial obnaża reguły show-biznesu. Takie rzeczy, o których ludzie zazwyczaj nie wiedzą, pewne zakulisowe sprawy, wychodzą na światło dzienne. Myślę, że ten serial może bardzo namieszać w polskim "shobizzie". Obnażone zostaną machlojki, pewne rzeczy nazwane po imieniu. Cezary P. jest zmuszony podejmować jakąkolwiek pracę. Musi nawet reklamować garnki, materace, wszystko, co się tylko da.
- Ja gram żoną starszego, bogacza, której zależy, żeby to właśnie Cezary te materace reklamował. Mam w tym swoje bardzo konkretne interesy. Można domyślać się jakie… - śmieje się Magdalena.
Jak zaznacza aktorka - praca na planie serialu byłaprzyjemna. Grunt to zgrana ekipa. - Znamy się z Czarkiem z innego serialu. Cieszę się też z możliwości współpracy z reżyserem Maciejem Ślesickim. Mamy chyba podobne poczucie humoru, dlatego dobrze pracowało się na planie.
Nie tylko seriale
W ostatnim czasie Magdalena Waligórska zagrała też w jednym z odcinków "Komisarza Alexa", miała zdjęcia do "Na dobre i na złe". Pracowała też w filmie "Moje córki krowy" w reżyserii Kingi Dębskiej. Jego premiera odbędzie się w październiku tego roku. Dużo dzieje się też w twórczości teatralnej.
- Jestem dumna z przedstawienia "Wysokie napięcie", jakie stworzyliśmy w Teatrze Nowym w Zabrzu. Na scenie, oprócz mnie jest Zbigniew Stryj, aktor znany widzom z "Na Wspólnej" oraz Mateusz Lisiecki, młody aktor z Warszawy związany z Teatrem "6. piętro". Widzowie wstają na każdym przedstawieniu, widać, że dobrze się bawią. Poruszamy w nim tematykę miłosną, erotyczną, ale z drugiej strony jest mnóstwo muzyki, rock&rollowej.
Mimo intensywnego okresu zawodowego, aktorka nie zapomina o rodzinnych stronach. Często bywa w Jędrzejowie, na pewno wkrótce znów odwiedzi rodzinne miasto.
Magdalena prowadzi swoją oficjalną stronę - facebook.com/waligorskamagdalena. - Długo się opierałam, ale w końcu stwierdziłam, że to dobry pomysł. Zamieszczam tam nie tylko zdjęcia z życia zawodowego, ale i prywatnego. To dobra metoda, aby mieć kontrolę nad tym, co zamieszczają na przykład portale plotkarskie. Jeżeli ktoś bardzo chce się przekonać, czy między mną a Mateuszem jest chemia, to zapraszam na spektakl "Wysokie napięcie". Póki co można oglądać go w Zabrzu, ale myślę, że w niedługim czasie zaczniemy z nim jeździć po Polsce.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu JĘDRZEJOWSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?