Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Vive Tauron Kielce pokonało KPR Borodino Legionowo

/dor/
Ivan Cupić rzucił 14 bramek.
Ivan Cupić rzucił 14 bramek. Łukasz Zarzycki
Drużyna Vive Tauron Kielce rozegrała we wtorek pierwszy mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski z KPR Borodino Legionowo. W Hali Legionów wygrała pewnie 35:19. Rewanż 3 marca o godzinie 19 w Legionowie.

ZOBACZ ZAPIS relacji live z meczu Vive Tauron Kielce - KPR Borodino Legionowo

Vive Tauron Kielce - KPR Borodino Legionowo 35-19 (19:10)

Vive Tauron: Szmal, Sego - Cupić 14 (3), Buntić 6, Strlek 4, Jurecki 3, Zorman 3, Chrapkowski 2, Bielecki 1, Jachlewski 1, Musa 1, Grabarczyk.

KPR Borodino: Krekora, Ner - Wolski 5, Prątnicki 3, Kasprzak 3, Ciok 3 (1), Gawęcki 2, Dzieniszewski 2, Kuśmierczyk 1, Bulej, Bożek, Suliński, Wuszter, Titow, Brinovec.

Sędziowali: Andrzej Chrzan, Michał Janas z Tarnowa.

Przebieg: 1:0, 3:0, 3:1, 5:1, 5:2, 6:2, 6:3, 6:4, 7:4, 7:5, 10:5, 10:6, 13:6, 13:7, 13:9, 16:9, 16:10, 19:10; 19:11, 22:11, 22:12, 22:13, 24:13, 24:14, 25:14, 26:14, 26:15, 30:15, 30:16, 30:17, 33:17, 34:17, 34:18, 35:18, 35:19.

Zaczęło się zgodnie z planem. W 8 minucie po bramce z kontrataku Ivana Cupicia gospodarze prowadzili 5:1. Przechwyt przy tej akcji zapisał na swoim koncie Piotr Grabarczyk. Zagrał on po przerwie spowodowanej kontuzją odniesioną na mistrzostwach świata w Katarze.

Po raz pierwszy po kontuzji wystąpił też Uros Zorman, zabrakło Krzysztofa Lijewskiego, Julena Aginagalde, Grzegorza Tkaczyka i Tomasza Rosińskiego, który po tym sezonie też odchodzi z kieleckiego klubu.

W 28 minucie bramkę zdobył Żeljko Musa i było już 18:10. Jedno trafienie dołożył jeszcze przed przerwą Uros Zorman i Vive Tauron prowadziło po 30 minutach dziewięcioma bramkami.

Od początku drugiej połowy podopieczni Tałanta Dujszebajewa zwiększali przewagę. W 37 minucie czerwoną kartkę za brutalny faul na Manuelu Strleku dostał Damian Suliński. Gracze i trenerzy Vive Tauronu mieli o to ostre zagranie ogromne pretensje do tego zawodnika.

Popularny "Manu" przez kilka minut był opatrywany na parkiecie, następnie na noszach został zwieziony z boiska. Do szatni od razu zeszli zaniepokojeni koledzy z drużyny, Grzegorz Tkaczyk i Krzysztof Lijewski.

Manuel Strlek został odwieziony do szpitala. Do późnych godzin wieczornych miał robione badania. Po nich okaże się jak poważny jest uraz pleców i jak długa przerwa w treningach czeka chorwackiego skrzydłowego.

A wracając do meczu, w 59 minucie po efektownej akcji bramkę ze skrzydła rzucił Ivan Cupić. Było to 35. trafienie dla Vive, a czternaste w tym meczu tego zawodnika, najskuteczniejszego w tym spotkaniu.

W sobotę Vive Tauron znowu zagra w Hali Legionów. W pojedynku PGNiG Superligi zmierzy się z SPR Stal Mielec. Początek spotkania o godzinie 16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie