Po ligowym meczu z Chemikiem, przegranym 0:3, w środę w Szczecinie ostrowieckie siatkarki walczyły z Chemikiem o awans do dalszej fazy - półfinałów - Pucharu Polski, których finał w dniach 14-15 marca odbędzie się w Kędzierzynie-Koźlu.
Umowę parafował prezes z Ostrowca
Co ciekawe, umowę o organizację Final Four we wtorek w Kędzierzynie-Koźlu z ramienia Polskiej Ligi Piłki Siatkowej SA parafował świeżo upieczony prezes, pochodzący z Ostrowca Świętokrzyskiego Jacek Kasprzyk, a przed meczem oficjalnie zostało zaprezentowane logo Final Four Champions League 2015, które odbędzie się w Szczecinie w dniach 4-5 kwietnia.
Niestety, siatkarek KSZO w dalszej fazie rozgrywek o Puchar Polski nie zobaczymy. Ostrowieckie siatkarki po wygranych 3:1 z Legionovią Legionowo i 3:0 z Pałacem Bydgoszcz, w ćwierćfinale trafiły na rozstawioną ekipę mistrzyń Polski - Chemika Police. Tu po raz kolejny podopieczne trenera Dariusza Parkitnego toczyły w miarę wyrównany bój, by w końcówkach - niczym sparaliżowane - zupełnie oddawały pole gry rywalkom.
Tak było w pierwszym secie, gdzie od stanu 21:18 dla Chemika, przyjezdne już nie punktowały, a seta zakończyła punktowym serwisem Małgorzata Glinka-Mogentale. Drugiego seta ostrowczanki rozpoczęły od prowadzenia 3:0, mistrz Polski nie potrzebował jednak zbyt wiele czasu, by odrobić straty i wyjść na prowadzenie 7:6, a po kolejnych błędach gości 10:7, a gdy ostrowczankom udało się odrobić trzy punkty straty (15:20), szybko zareagował trener Chemika Giuseppe Cuccarini, po czym gospodynie zakończyły seta do 17. W trzecim secie Chemik szybko wyszedł na prowadzenie 3:1. Ostrowczanki nie były w stanie zagrozić rywalkom, przegrywając wyraźnie 10:15, 12:20 i ostatecznie 15:25.
Koniec przygody KSZO z Pucharem Polski
Tym samym zakończyła się przygoda KSZO z pucharami, wciąż jednak otwarta pozostaje sprawa awansu do fazy play-off. Po ligowej przegranej z Chemikiem, na ósme miejsce kosztem ostrowczanek awansowały siatkarki Legionovii, które wywalczyły w konfrontacji z Atomem Trefl Sopot jeden punkt (przegrały 2:3) i zrównały się punktami z ekipą KSZO. I choć to ostrowczanki dysponują lepszym bilansem bezpośrednich spotkań z Legionovią, w myśl regulaminu o sklasyfikowaniu na wyższej pozycji decyduje kolejno: ratio rozegranych w całym sezonie setów, a w przypadku gdy i te są równe, ratio zdobytych i straconych małych punktów. A w obu przypadkach, lepszym bilansem mogą pochwalić się siatkarki Legionovii. Jedynym sposobem, by wywalczyć ósme miejsce jest więc zdobycie o jeden punkt więcej w meczu z Impelem Wrocław, niż Legionovia ugra w wyjazdowym meczu z Tauronem Banimex MKS Dąbrowa Górnicza. Korzystnym dla ostrowczanek jest fakt, że będą one kończyć 22. kolejkę w poniedziałek, przez co będą już znać wyniki spotkań rozgrywanych w weekend.
Większe pole manewru we Wrocławiu
Trener Dariusz Parkitny będzie miał we Wrocławiu większe pole manewru na rozegraniu, bowiem do gry po kontuzji stawu skokowego powróciła Ewelina Tobiasz, która zmieniła Martę Wójcik w pierwszym i drugim secie pucharowego meczu w Szczecinie.
Jeśli w sobotę Legionovia nie wygra za trzy punkty z ekipą z Dąbrowy Górniczej, o tym czy ostrowczankom uda się zrealizować cel, dowiemy się w poniedziałek około godziny 20.
WSZYSTKO o siatkówce W Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
