Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pińczowskie Amazonki chcą odnowić figurę patronki, świętej Agaty w Skowronnie Dolnym

Bartłomiej Bitner
Ewa Walczak, prezes pińczowskiej filii Amazonek, przy figurze świętej Agaty w Skowronnie Dolnym, które wymaga odnowy.
Ewa Walczak, prezes pińczowskiej filii Amazonek, przy figurze świętej Agaty w Skowronnie Dolnym, które wymaga odnowy. Alicja Mazurek
Nadgryzionym zębem czasu posągiem od dawna nikt się nie interesował. Teraz to się zmieniło, a w ciągu kilku miesięcy zmienić ma się jego stan.

Figura, choć w okolicy mówią na nią przydrożna, znajduje się od drogi co najmniej kilkadziesiąt metrów. Umiejscowiona jest na zboczu wzgórza, pośród łąk i pól - i nic dziwnego, bo święta Agata jako patronka dobrej roboty ma swej opatrzności mieć rolników oraz ich pracę. Jednak nie tylko. Święta Agata jest również patronką Amazonek.

Dlatego właśnie figurą zainteresowały się panie z pińczowskiej filii Świętokrzyskiego Klubu "Amazonki". Stało się to nieco przypadkowo. - O tym, że taki posąg w okolicy istnieje, dowiedziałam się niedawno od jednej z pińczo¬wianek. Bardzo mnie to zaciekawiło i postanowiłam jak najszybciej go zobaczyć - mówi Ewa Walczak, prezes pińczowskiej filii "Amazonek".

Zależało jej na tym, bo - jak tłumaczy - kobiety zmagające się z nowotworami piersi, które trafiają do Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, spotykają się 5 lutego, w imieniny Agaty, w tamtejszej kaplicy, by wspólnie się modlić podczas specjalnej mszy. Pani Ewa chciałaby, żeby podobną uroczystość odprawiano także w Skowronie Dolnym przy figurze. - Warto by było taką tradycję przeszczepić na grunt pińczowski. Pomysłem zaraziłam pozostałe nasze członkinie - mówi.

Pińczowskie Amazonki mają więc zamiar jeszcze w tym roku odnowić figurę świętej Agaty. - Bardzo zniszczona nie jest. Nie brakuje jej żadnej części, posąg oraz twarz nie są wybrakowane. Niestety, postument od dołu kruszeje. Ktoś kiedyś związał go tam prętami, by kamień nie odpadał, ale na niewiele się to zdało. Jako że figura leży na zboczu, istnieje ryzyko, że kiedyś może się przewrócić. Nie chcemy do tego dopuścić, stąd naszym celem jej odrestaurowanie - oznajmia Ewa Walczak.

Na razie jednak żadne prace przy pochodzącym z XIII wieku posągu w grę nie wchodzą. Najpierw trzeba ustalić właścicieli działki, na której się znajduje. - Jesteśmy w trakcie ich ustalania. To ważne, bo gdybyśmy bez ich wiedzy i zgody zaczęli działać, mógłby być duży problem. Mamy nadzieję, że to nie potrwa długo i pierwsze prace, związane z zabezpieczeniem posągu, rozpoczną się już kalendarzową wiosną - wyjaśnia Ewa Walczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie