Brazylijczyk zagrał w ośmiu meczach Zawiszy jesienią, ale bramki dla Zawiszy nie zdobył. Do Białegostoku trafił w lecie 2014 roku, do którego przeniósł się z Portugalii. Wcześniej grał też w niższych ligach w Szwecji, a z Brazylii wyjechał w 2009 roku.
Skuteczność Porcellisa jest na razie w polskiej ekstraklasie zerowa, ale trener Ryszard Tarasiewicz bardzo chciał pozyskać jeszcze napastnika w tym okienku trensferowym. To na pewno nie jest jednak ten z pierwszego jego wyboru.
Trener Tarasiewicz wielokrotnie podkreślał, że Koronie brakuje rasowego snajpera.
- Ja to wiem i drużyna to wie, że potrzebujemy jeszcze wzmocnienia w ataku. Ograniczają nas jednak możliwości finansowe, dlatego możemy zatrudnić napastnika, który nie będzie drogi - mówił jeszcze w czwartek trener Tarasiewicz. Prezes Korony Marek Paprocki przyznał natomiast, że w ostatnich dniach okienka transferowego do klubu wpłynęło sporo ofert, ale on również podkreślał, że nie będzie możliwe zatrudnienie napastnika z górnej półki, bo piłkarze grający na tej pozycji są zdecydowanie najdrożsi.
W piątek Korona zdecydowała się na zatrudnienie Porcellisa, który przyszedł do Korony za darmo. Czy spełni oczekiwa-nia i będzie alternatywą dla Francuza Oliviera Kapo i Przemka Trytki? Patrząc na zimowe udane transfery Korony, choćby Lukasa Klemenza czy Brazylijczyka Luisa Carlosa, można mieć nadzieję, że i Porcellis odbuduje się u trenera Tarasiewicza i odzyska niezłą skuteczność, którą prezentował w Szwecji i Portugalii. W meczu Korony w Białymstoku Brazylijczyk usiadł już na ławce rezerwowych i pewnie szybko dostanie szansę. W Koronie zagra z numerem 18.
WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?