Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Komorowski w Ostrowcu Świętokrzyskim. Przyszło mnóstwo ludzi. Był kłopot z opanowaniem tłumu (zdjęcia, WIDEO)

Anna Śledzińska Mirosław Rolak
Prezydent Bronisław Komorowski rozpoczął w poniedziałek swoją kampanię w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Prezydent Bronisław Komorowski rozpoczął w poniedziałek swoją kampanię w Ostrowcu Świętokrzyskim. Mirosław Rolak
Prezydent Bronisław Komorowski rozpoczął w poniedziałek swoją kampanię w Ostrowcu Świętokrzyskim - mieście gdzie kończył poprzednią, udaną kampanię. Przyszło mnóstwo ludzi. Organizacja wizyty była fatalna, ludzie przepychali się do prezydenta, jego służby miały wielki kłopot z opanowaniem tłumu.
Prezydent Bronisław Komorowski w Ostrowcu

Prezydent Bronisław Komorowski w Ostrowcu

Dziesięcioletnia Zuzia z Szewny dostała autograf na... rękę.
Dziesięcioletnia Zuzia z Szewny dostała autograf na... rękę. Mirosław Rolak

Dziesięcioletnia Zuzia z Szewny dostała autograf na... rękę.
(fot. Mirosław Rolak )

Prezydent był w świetnym humorze mimo, że w Ostrowcu było zimno i deszczowo. Bronisław Komorowski chętnie rozmawiał z ludźmi, robił sobie zdjęcia, rozdawał autografy. Na Rynku w Ostrowcu powitała go wielka biało - czerwona flaga. Prezydent przebywał na ostrowieckim rynku od 16 do 17.30, po czym ruszył do Skarżyska.

Ostrowczanie przyzwyczajeni są do czekania na spotkania z Bronisławem Komorowskim, bo na poprzednie, przed pięcioma laty spóźnił się ponad godzinę. W poniedziałek czekali w strugach ulewnego deszczu. Ale i pięć lat temu i tym razem zgotowali prezydentowi niezwykle gorące przyjęcie.

Już kilkadziesiąt minut przed zaplanowanym na godzinę 16 przyjazdem Bronisława Komorowskiego, na Rynku zaczęli zbierać się pierwsi goście. Zaczęto też rozwijać czterystumetrową biało-czerwoną flagę, która tuż przed przyjazdem prezydenta, opasała cały ostrowiecki Rynek. I wtedy właśnie rozpoczęła się ulewa, która jednak nie przestraszyła żądnych spotkania z głową państwa mieszkańców.

Prezydenta Bronisława Komorowskiego powitał prezydent Ostrowca Jarosław Górczyński, były poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego. Bronisław Komorowski z uśmiechem poprosił go o pozdrowienie swojego konkurenta w wyborach prezydenckich, Adama Jarubasa, a zwracając się do mieszkańców powiedział: - Wasze poparcie jest dla mnie najcenniejsze, bo wiąże się ze wspomnieniem ze spotkaniem w Ostrowcu pięć lat temu - mówił Bronisław Komorowski. - To był ostatni, bardzo trudny dzień kampanii wyborczej. Jechałem samochodem z poczuciem, że spóźnię się. Obawiałem się, że zostanę tu wygwizdany. Tymczasem zobaczyłem, że czekacie na mnie. Do dziś w różnych trudnych chwilach wspominam to serdeczne, ciepłe powitanie. Było dla mnie zapowiedzią tego, że wygram, bo dostałem poparcie tak wspaniałych obywateli jak mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego. Wiem, że oczekujecie prezydentury spokoju, porozumienia, zgody i dialogu. I taką ja wam gwarantuję.

Tak jak zapowiadano, było to bardzo bezpośrednie spotkanie. Przez ponad godzinę ubiegający się o reelekcję prezydent rozdawał autografy i odbierał gratulacje, spotykając się z wylewną życzliwością mieszkańców Ostrowca.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie