W atrium Miejskiego Centrum Kultury zebrało się kilkaset osób, sala wypełniona była po brzegi. Wstęp był łatwy - obyło się bez szczegółowych kontroli. Wśród gości byli świętokrzyscy parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej i samorządowcy od szczebla województwa do gminnego.
Spotkanie rozpoczęło się z lekkim poślizgiem, potem poszło sprawnie. Sportsmenka Joanna Stobiecka i lekarz January Lewandowski, członkowie honorowego komitetu poparcia prezydenta wręczyli Bronisławowi Komorowskiemu listy z podpisami poparcia jego kandydatury. Bohater spotkania dziękował za nie, prosił też o głosy tych, którzy zagłosowali na niego pięć lat temu.
W krótkim wystąpieniu wiele uwagi poświęcił zakładom metalowym Mesko. - Mam osobistą satysfakcję, że odwiedzając Skarżysko, kolebkę polskiego przemysłu i dumę międzywojennej Rzeczypospolitej, nie tylko widziałem problemy miasta, ale i pomagałem je rozwiązać - mówił. Prezydent przypomniał, że ustawa o modernizacji armii, której był orędownikiem, pozwoliła wyjść z zapaści skarżyskiej fabryce amunicji. - Dziś trwa festiwal łatwo rozdawanych obietnic. Ważne, by oprzeć się pokusie ulegnięcia im. Ja obiecuję tylko ciężką pracę i szukanie szans dla takich miast jak Skarżysko - deklarował.
Po części oficjalnej chętni mogli zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z głową państwa, można było zamienić kilka słów. Z tej szansy skorzystał nawet zwolennik PiS Krzysztof Sułek, który, jak przyznał, chciał zadać "kilka niewygodnych pytań". Niektórzy wyrażali swoją sympatię dla prezydenta, inni prosili o interwencję w osobistych sprawach. Wizyta trwała godzinę.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SKARŻYSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?