- Metoda została opracowana przez Domancica ponad 35 lat temu, a obecnie jest praktykowana na całym świecie. Ma na celu przywrócenie prawidłowego funkcjonowania systemu immunologicznego. Dzięki temu ciało zaczyna leczyć się samo - mówi Iwan Bełczew, który w Kielcach, od kilku lat zajmuje się metodą Domancica, pośród innych terapii naturalnych. - Podstawą jego metody jest twierdzenie, że wszystko we wszechświecie jest energią. Energia istnieje wszędzie, a w ruchu tworzy pole energetyczne pozwalające na wchłanianie, przewodzenie i przesyłanie energii. Jak wszystkie obiekty, ciało promieniuje, wchłania i przewodzi fale energetyczne określonej częstotliwości. Pobudzony przepływ energii, powoduje lepszy dopływ krwi do komórek, uruchamia procesy samoleczenia organizmu.
Metoda Domancica została poddana rygorystycznym badaniom w 1984 r w Jugosławii. W skład Międzynarodowej Komisji Naukowej weszli wybitni naukowcy z dziedziny fizyki, chemii, biologii, medycyny, psychiatrii i psychologii. W Polsce istnieje Stowarzyszenie Terapeutów Metodą Zdenco Domancica.
- Domancic przez lata pracy uzdrowił ponad 1,5 miliona ludzi osiągając spektakularne efekty. Za wyniki otrzymał prestiżową nagrodę Prezydenta Słowenii. Potrafi przywracać zdrowie dorosłym i dzieciom tam, gdzie zawodzą inne sposoby. Jego metoda bioenergoterapii została stworzona dla osób, borykają się z przewlekłymi i nagłymi chorobami oraz tam, gdzie inne metody zawodzą. Podczas terapii naturalnej zawsze powtarzam jednak, że żadna z jej form, także metoda Domancica nikogo nie zwalnia z kontaktów z lekarzem
i nie oznacza przerwania leczenia w trakcie i po bioenergoterapii - dodaje Iwan Bełczew. - Wszyscy terapeuci na świecie posługujący się metodą Domancica pracują w ten sam sposób, używając identycznych technik, dlatego wyniki ich pracy, czyli skuteczność metody, również są podobne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?