Nie ma już Galerii Rogatka radomskiego Uniwersytetu

Rogatka przeszła już do historii.
(fot. Barbara Koś)

- Byłem zaskoczony - mówi profesor Aleksander Olszewski, dziekan Wydziału Sztuki Uniwersytetu Technologiczno- Humanistycznego w Radomiu. - Z wiadomościa o likwidacji uczelnianej galerii sztuki zadzwonił do mnie w piątek kanclerz uczelni. Wiem, że Rogatka była już dawno zagrożona. Jednak odbyło się to tak szybko…

Zakusy na tę malutką uczelnianą galerię sztuki przy ulicy Malczewskiego 20 trwały od dawna. Funkcjonowanie placówki zdaniem władz uczelni łączyło się z kosztami, które przy oszczędnościach wprowadzonych na uniwersytecie zaczęły być ważne.

Dlatego rok temu wyłączono ogrzewanie w Rogatce. Wernisaże odbywały się w paltach. Eksponowane w niewłaściwych warunkach prace narażone były na zniszczenie. A i tak mało kto je oglądał. Z uwagi na niską temperaturę zrezygnowano ze stałego otwarcia placówki.

Dziekan Olszewski przyznaje, że koszty ogrzewania i te za wodę wynosiły około 10 tys. zł rocznie.
- Organizowaliśmy zbiórkę pieniędzy wśród znajomych przedsiębiorców, udało się zebrać 7 tysięcy zł.- mówi Olszewski. - Bardzo mi przykro, bo sam zakładałem tę galerię. Zorganizowaliśmy tu około 200 wystaw środowisk akademickich z całej Polski.

Jak mówi w imieniu władz uczelni jej rzeczniczka, Aneta Mirosz, powodem likwidacji Rogatki są względy ekonomiczne. Koszty utrzymania galerii były znaczne.

Teraz umowa z miastem na użyczenie obiektu się skończyła. Zdemontowano ostatnią wystawę malarstwa. Rogatka stoi pusta. Kto teraz znajdzie miejsce w tym budynku zadecyduje miasto.
Wydziałowi Sztuki pozostaje galeria Pentagon na korytarzach wydziałowego gmachu przy ulicy Malczewskiego 22 oraz galeria Lincoln w Galerii Słonecznej.

(fot. Barbara Koś)

Jeszcze tylko trzeba wytrzeć ostatni kurz..
(fot. Barbara Koś)

I po Rogatce.
(fot. Barbara Koś)