Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowy skandal w Świętokrzyskiem. Tenisiści stołowi nie pojadą na mistrzostwa przez zaniedbania działaczy?

Paulina Baran
Możliwe, że najlepsi tenisiści ze Świętokrzyskiego stracą szansę na udział w Mistrzostwach Polski. Wszystko przez zaniedbania Świętokrzyskiego Związku Tenisa Stołowego?

Wydział Rozgrywek Polskiego Związku Tenisa Stołowego anulował wyniki mistrzostw województwa świętokrzyskiego seniorów i seniorek. Swoją decyzję argumentował tym, że świętokrzyski zarząd nie dopuścił do mistrzostw województwa dwóch osób, które były do tego uprawnione. Jedna z nich złożyła w tej sprawie oficjalną skargę.

Z informacji do jakich dotarło "Echo Dnia" wynika, że w mistrzostwach województwa świętokrzyskiego miał grać chłopak spoza naszego regionu, ale reprezentujący w ubiegłym roku nasze województwo w Grand Prix Polski Seniorów, jednocześnie zdobywając punkty dla "naszych". Na jego udział w mistrzostwach województwa zgodził się prezes świętokrzyskiego związku Zenon Piątek, ale chwilę przed zawodami oprotestowali to pozostali zawodnicy, którzy powołali się na zapis w regulaminie świętokrzyskiego związku, że aby grać w mistrzostwach trzeba wcześniej uczestniczyć w kwalifikacjach, czego sporny zawodnik nie zrobił.

NIE MOGLI POWTÓRZYĆ MISTRZOSTW

Najgorsze w całej sytuacji jest to, że Świętokrzyski Okręgowy Związek Tenisa Stołowego nie zrobił nic, żeby w jakikolwiek sposób wyjaśnić tę sytuację i pomóc młodym chłopakom z Bilczy, którzy zwyciężyli w turnieju i mogli reprezentować nasz region na arenie ogólnopolskiej, czy chociażby "zdyskwalifikowanemu" zawodnikowi spoza regionu.

Prezes Świętokrzyskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego Zenon Piątek tłumaczy, że nie odwołał się od decyzji Polskiego Związku Tenisa Stołowego, ponieważ nie widział w tym żadnego sensu. Mistrzostwa odbędą się w najbliższy weekend więc nawet jeżeli uznano by nasze odwołanie to nie zdążylibyśmy powtórzyć mistrzostw województwa - wyjaśnia. Dodaje, że zawodnicy są w pewnym sensie sami sobie winni, ponieważ obawiając się konkurencji dobrego zawodnika nie chcieli dopuścić go do startu.

SPRZECZNE PRZEPISY

Okazuje się jednak, że sytuacja wcale nie jest niemożliwa do rozwiązania. Dyrektor Biura Polskiego Związku Tenisa Stołowego Marek Przybyłowicz otwarcie mówi jednak o kompletnej nieudolności kierownictwa świętokrzyskiego związku.

- Powiem pani szczerze, że jest pani pierwszą osobą, która oficjalnie wystąpiła do mnie w tej sprawie. Cały problem wynikł z tego, że przepisy świętokrzyskiego związku są sprzeczne z naszymi, dlatego musieliśmy anulować wyniki mistrzostw województwa świętokrzyskiego. Lista zawodników została sporządzona niezgodnie z przepisami co dokładnie sprawdziliśmy i nie mamy ku temu żadnych wątpliwości - wyjaśnia Przybyłowicz.

Dodaje, że w związku z tym, że prezes Świętokrzyskiego Związku Tenisa Stołowego nic w tej sprawie nie zrobił, osobiście mogą odwołać się zawodnicy i niewykluczone, że zagrają w mistrzostwach Polski.

"JEDEN WIELKI BAJZEL"

Przybyłowicz poruszył przy okazji poważny problem, jaki według niego ma świętokrzyski związek.

- Jest mi bardzo przykro o tym mówić, ale tenis stołowy w Świętokrzyskiem jest na szarym końcu, a w dużej części jest to wina prezesa, który niestety nie ma nic wspólnego z tenisem stołowym. Nie wiem dlaczego zarząd związku nie dofinansowuje wyjazdów dzieci w celu popularyzacji tenisa stołowego i ogólnie panuje tam jeden wielki bajzel, a takie problemy jak dziś są jedynie tego skutkiem - podsumował Przybyłowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie