Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto chciał zabić Annę Walentynowicz? Byli esbecy przed sądem w Radomiu

Piotr Kutkowski [email protected]
Anna Walentynowicz była legendarną działaczką "Solidarności" i współpracowniczką Lecha Wałęsy. W w 1981 roku Radomiu odbywała spotkania z załogami zakładów pracy. Zginęła w katastrofie smoleńskiej.
Anna Walentynowicz była legendarną działaczką "Solidarności" i współpracowniczką Lecha Wałęsy. W w 1981 roku Radomiu odbywała spotkania z załogami zakładów pracy. Zginęła w katastrofie smoleńskiej. archiwum
Do Sądu Okręgowego w Radomiu ponownie trafił akt oskarżenia w sprawie próby otrucia Anny Walentynowicz.

Co IPN zarzuca oskarżonym?

To trzech byłych oficerów Służby Bezpieczeństwa (Wiesław Sz., Tadeusz G. i Marek K.) jest oskarżanych ich o to, że w październiku 1981 roku uczestniczyli w opracowaniu tak zwanej kombinacji operacyjnej i podjęli działania, by za pośrednictwem tajnego współpracownika o pseudonimie "Karol" podać działaczce NSZZ Solidarność Annie Walentynowicz środek farmakologiczny o nazwie furosemidum. Anna Walentynowicz przebywała wówczas w Radomiu na spotkaniach z załogami zakładów pracy. Miała nocować u swojej znajomej, która jak się później okazało była agentką.

W sierpniu 2010 roku pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie oskarżył trzech byłych oficerów SB o próbę podania środka farmakologicznego przez swojego agenta działaczce NSZZ Solidarność Annie Walentynowicz. Miało do tego dojść jesienią 1981 roku w Radomiu, a mogło ją narazić nawet na śmierć.

Sąd najpierw odrzucił

Według IPN oskarżeni Tadeusz G., Marek K. i Wiesław Sz. popełnili czyny stanowiące zbrodnię komunistyczną i zbrodnię przeciwko ludzkości. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Radomiu, który zadecydował jednak o umorzeniu postępowania uznając, że zarzucane czyny nie stanowią zbrodni przeciwko ludzkości, a jedynie zbrodnię komunistyczną, której karalność przedawniła się. Orzeczenie to zostało zaskarżone przez prokuraturę i Sąd Apelacyjny w Lublinie uchylił decyzję radomskiego sądu.

Teraz druga rozprawa

24 stycznia 2012 roku na zamkniętym posiedzeniu sąd postanowił przekazać sprawę prokuratorowi w celu uzupełniania "istotnych braków śledztwa". Po ponad trzech latach śledczy Instytutu Pamięci Narodowej skierowali nowy akt oskarżenia, już z uwzględnieniem uwag wnoszonych wcześniej przez radomski sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie