Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Ojrzyński: Ja już jesienią mówiłem, że Korona w końcu "odpali"

Sławomir Stachura [email protected]
Trener Podbeskidzia Leszek Ojrzyński trzy razy przegrał z Koroną w Kielcach. Jak będzie w niedzielę w Bielsku-Białej?
Trener Podbeskidzia Leszek Ojrzyński trzy razy przegrał z Koroną w Kielcach. Jak będzie w niedzielę w Bielsku-Białej? Sławomir Stachura
Trener Leszek Ojrzyński obstawiał wygraną Korony z Jagiellonią. W niedzielę po raz pierwszy podejmie kielczan w Bielsku-Białej

LESZEK OJRZYŃSKI

LESZEK OJRZYŃSKI

Trener Podbeskidzia Bielsko-Biała. Ma 43 lata, żonę Urszulę i dwoje dzieci - 14-letnią Oliwię i 12-letniego Jakuba, który trenuje piłkę nożną w Koronie Kielce. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Posiada licencję trenerską UEFA Pro. Jako piłkarz grał na pozycji bramkarza w klubach: Pomowiec Sońsk, Tęcza Płońsk, AZS AWF Warszawa (trzecia liga). Kariera trenerska: Legia Warszawa - juniorzy, Legionovia Legionowo, Radomiak Radom, ŁKS Łomża, Znicz Pruszków, Wisła Płock, Polonia Warszawa, Raków Częstochowa, Odra Wodzisław Śląski, Zagłębie Sosnowiec. W Koronie pracował od czerwca 2011 roku do 5 sierpnia 2013 roku, zwolniony po meczu trzeciej kolejki sezonu 2013/2014 z Widzewem w Łodzi, przegranym przez Koronę 1:2. Z Koroną debiutował jako trener w ekstraklasie. 23 października 2013 został szkoleniowcem Podbeskidzia Bielsko-Biała, podpisując umowę do końca sezonu z opcją przedłużenia. Przed obecnym sezonem podpisał w Bielsku-Białej kolejny roczny kontrakt. W 2014 roku kupił mieszkanie w Kielcach i mówi, że osiedlił się w stolicy Świętokrzyskiego na dłużej, bo bardzo mu się w tym mieście podoba.

Leszek Ojrzyński zwolniony z Korony Kielce na początku sierpnia 2013 roku, niespełna trzy miesiące później objął Podbeskidzie Bielsko-Biała. W niedzielę jego drużyna, która w tabeli ekstraklasy plasuje się na siódmym miejscu, będzie po-dejmowała Koronę na swoim nowym stadionie.

Przetrawił pan już przegrany mecz z Legią w Warszawie?

Nie do końca. Porażki zawsze bolą, nawet jak przegrywa się z mistrzem Polski na jego stadionie.

Nie graliście jednak źle, z obrońcą tytułu, który był przecież rozdrażniony po odpadnięciu z Ligi Europy. Wynik chyba nie do końca odzwierciedla to, co działo się na boisku.

Co mi z tego, skoro wszystkie punkty zostały w Warszawie. Za wrażenia artystyczne punktów się w lidze nie przyznaje.

Oglądał pan zwycięstwo Korony z Jagiellonią?

Tylko fragmenty, ale na pewno znajdę jeszcze czas, by obejrzeć to spotkanie w całości.

I jakie pierwsze wrażenia?

Korona dobrze grała i zasłużenie zwyciężyła. Ale ja się muszę się przyznać, że już przed tym meczem mówiłem do kilku kolegów w Kielcach, że Korona zwycięży w Białymstoku i się nie pomyliłem. Limit szczęścia Jagiellonia już wyczerpała we Wrocławiu ze Śląskiem, gdzie zwyciężyła 1:0, a mecz wybronił jej Krzysztof Baran.

Zaskakuje czymś pana Korona na wiosnę?

Na pewno dobrą grą i widać, że jest coraz mocniejsza i coraz pewniejsza siebie. Ja już jesienią mówiłem, że to dobry zespół i w końcu odpali. Paweł Golański to dla mnie jeden z najlepszych lewych obrońców w naszej ekstraklasie, a Vlastimir Jovanović należy do najlepszych defensywnych pomocników. Do tego coraz lepszy Kapo, ofensywny Sylwestrzak, mógłbym tak wymieniać. Dlatego wcale mnie nie dziwi, że Korona na wiosnę jeszcze nie przegrała meczu i po raz pierwszy wygrała w ekstraklasie w Białymstoku. Z tych fragmentów, które do tej pory oglądałem, wygrała zasłużenie.

Jaki będzie ten niedzielny mecz w Bielsku-Białej?

Na pewno ciekawy, bo dotychczasowe z udziałem Korony i Podbeskidzia, za mojej kadencji, zawsze takie były. Wszystkie dotychczasowe mecze przeciwko Koronie rozgrywałem z moją drużyną w Kielcach i wszystkie trzy przegrałem. Ten pojedynek będzie więc dla mnie wyjątkowy, bo pierwszy w Bielsku-Białej. Po raz pierwszy będę więc podejmował Koronę na naszym stadionie.

Byłych Koroniarzy - Pavola Stano, Maćka Korzyma i Artura Lenartowskiego, którzy w ubiegłym roku przeszli z Kielc do pana drużyny, chyba nie trzeba na ten mecz mobilizować.

Nikogo chyba nie trzeba, bo to naprawdę ważny mecz. Korona chce na dobre odskoczyć od dołu tabeli, my też mamy swoje cele. Nikt w tym pojedynku na pewno nogi nie odstawi i powinno być naprawdę bardzo ciekawie.

Korona będzie w niedzielę osłabiona brakiem Radka Dejmka, który na wyjazdach zdobył już dla Korony dwie bramkina wiosnę. Klub odwołał się od kartki, którą Dejmek otrzymał w Białymstoku, ale bez skutku.

Brak Dejmka to na pewno spore osłabienie Korony, bo ostatnio dobrze prezentowali się na środku obrony z Piotrkiem Malarczykiem. Ale to przecież zmartwienie nie moje, a trenera Tarasiewicza.

Tabela ekstraklasy jest teraz bardzo mocno spłaszczona. Między siódmym w tabeli Podbeskidziem a 14. Cracovią jest tylko sześć punktów różnicy. To dobrze, czy źle?

Dla kibiców bardzo dobrze, bo wszystkie mecze są o stawkę. Po sezonie zasadniczym będzie jeszcze podział tych punktów na połowę, więc zrobi się jeszcze ciekawiej. Każdy teraz walczy z całych sił, gdyż chce załapać się do tej pierwszej ósemki. Wiele zespołów o tym myśli i trzeba przyznać, że wiele ma na to szansę. Dlatego każdy mecz jest niezwykle istotny i taki będzie również ten nasz w niedzielę z Koroną. Za wszelką cenę chcemy go wygrać.

Często zagląda pan do Kielc, gdzie mieszkają żona i dzieci?

Staram się jak najczęściej, ale nie zawsze się udaje. Nie zostałem nawet w domu jak wracaliśmy w niedzielę z pojedynku z Legią w Warszawie, gdyż już od poniedziałku rozpoczynaliśmy przygotowania do środowego meczu z Piastem w Gliwicach w ćwierćfinale Pucharu Polski. Nie było w tym tygodniu czasu na odpoczynek, ale takie jest życie trenera. Nie narzekam, bo lubię to, co robię.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie