Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Siarki bojowo nastawieni przed meczem w Pruszkowie

Piotr Szpak
Podczas czwartkowej konferencji prasowej piłkarze Siarki, od lewej: Filip Fajevac, Karol Hodowany i Mauhamadou Traore byli pełni optymizmu.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej piłkarze Siarki, od lewej: Filip Fajevac, Karol Hodowany i Mauhamadou Traore byli pełni optymizmu. Grzegorz Lipiec
Pierwszy w tym roku mecz o drugoligowe punkty piłkarze Siarki rozegrają w Pruszkowie z tamtejszym Zniczem. Latem minionego roku w meczu tych zespołów, który rozegrany został 16 sierpnia górą byli pruszkowianie pokonując tarnobrzeżan 2:0. Teraz nadarzy się okazja do rewanżu.

W tarnobrzeskiej drużynie zaszły zimą olbrzymie zmiany. Z drużyny odeszli między innymi: bramkarz: Oskar Pogorzelec, obrońca Mirosław Baran, pomocnicy Bartosz Sulkowski, Marcin Figiel, Słowak Pavol Cicman i Gruzin Tamaz Czargaszwili oraz napastnik Tomasz Ciećko. W ich miejsce przyszli: bramkarz Daniel Szczepankiewicz, obrońcy Mariusz Kukiełka i Karol Hodowany, pomocnik Przemysław Oziębała oraz napastnik z Senegalu Mauhamadou Traore.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej trener tarnobrzeskiego zespołu Ryszard Kuźma wyraził swoje duże zadowolenie pozyskaniem do swego zespołu sześciu nowych zawodników.

- Mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy z tego powodu, że będę mógł w tymi graczami współpracować. Z naszego zespołu odeszło więcej graczy niż przyszło, ale mam nadzieję, że będzie to miało swoje przełożenie na bardziej efektywną grę drużyny - mówił szkoleniowiec, który przebywał w środę w Pruszkowie obserwując mecz Pucharu Polski, w którym Znicz przegrał z Lechem Poznań aż 1:5.

- Niech nikogo nie zmyli ten wynik. Znicz będzie dla nas trudnym rywalem i jest to ekipa potrafiąca grać w piłkę - mówił trener Kuźma.

- Te zmiany mają na celu zmianę jakości gry naszego zespołu. Jesteśmy zainteresowani walką o zajęcie miejsca w czołowej trójce co by nam dało awans do pierwszej ligi - mówi prezes Sportowej Spółki Akcyjnej Siarka Tarnobrzeg Dariusz dziedzic.

Także Senegalczyk Traore liczy, że wróci z Siarką do pierwszej ligi, w której do niedawna występował w barwach Sandecji Nowy Sącz.

- W Tarnobrzegu jest świetna atmosfera. Fajnie się tu trenuje, a widzę, że koledzy z zespołu mają wysokie umiejętności. Powinno być dobrze - tryska optymizmem Traore, który po siedmiu latach gry w naszym kraju bardzo dobrze mówi po Polsku.

Mecz Znicza z Siarka rozegrany zostanie w niedzielę, początek o godzinie 16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie