Piotr Rogowski: - Cierpliwość jest najważniejsza, a zdrowie nie ma ceny

Ma dopiero 23 lata. Jest trenerem personalnym oraz właścicielem klubu Olymp Fitness w Radomiu. Jego trenerem jest doskonale znany szkoleniowiec, Paweł Małek.

Jak to się stało, że zaczął pan uprawiać kulturystykę? Pan również naoglądał się filmów z Arnoldem Schwarzennegerem?
U mnie było trochę inaczej. Zacząłem ćwiczyć głównie za namową szwagra, który chodził na siłownię i sześć lat temu namawiał również mnie. Ważyłem wówczas niewiele ponad 50 kilogramów. Chciałem poprawić swój wygląd, a z czasem ten sport wciągnął mnie całkowice i zacząłem trenować już nie bacząc na sylwetkę. Polubiłem to bardzo.

Długo przygotowywał się pan do Debiutów Kulturystycznych?
Intensywne przygotowania trwały około pół roku. To był mój pierwszy poważniejszy start. Już myślę o przyszłorocznych mistrzostwach Polski, do których przygotowania będą zapewne dłuższe i jeszcze bardziej intensywne. W międzyczasie odpuszczam sobie inne, mniej ważne starty, aby powalczyć o medal mistrzostw Polski.

Kulturystyka nie jest tanim sportem. Dużo pana kosztowały te przygotowania?
- Sporo, ale każdy sport kosztuje. Suplementacja, specjalna dieta, treningi, przygotowania - to wszystko kosztuje, ale tego się nie przelicza. Jest ogromna satysfakcja z sukcesów, duża radość i zdrowie, które jest bezcenne.

W Radomiu jak grzyby po deszczu powstają kolejne kluby fitness. Jest zapotrzebowanie na kulturystykę?
- Jest zapotrzebowanie przede wszystkim na wszelką aktywność ruchową. Nie tylko na kulturystykę, ale też na bieganie, na różne zajęcia grupowe. To nas bardzo cieszy.

Ale coraz częściej słychać o kontuzjach osób początkujących. Skąd to się bierze?
Nie ma nic gorszego jak oglądanie w internecie filmików z zawodowcami i czerpanie z tego wzorców. Niestety wiele osób nie konsultuje się z trenerami, fachowcami, tylko bierze się za profesjonalny trening bez przygotowania. Można sobie krzywdę zrobić.

Co by pan poradził wszystkim, którzy dopiero zaczynają przygodę ze sportem?
Najlepszym doradcą jest cierpliwość. To dotyczy chyba każdej dyscypliny sportowej. Na efekty zawsze trzeba poczekać. W kulturystyce, jak i w bieganiu trzeba na pierwsze efekty poczekać cierpliwie kilka tygodni i przede wszystkim nie zniechęcać się. Trzeba pracować nad techniką i być cierpliwym.