Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czuwaj Przemyśl - KSZO Odlewnia Ostrowiec w sobotę. Derby z Końskimi za dwa tygodnie

Rafał Soboń [email protected]
Tomasz Pomiankiewicz to niewątpliwie lider KSZO Odlewni Ostrowiec, jednak sam upatruje sukcesu w kolektywie drużyny.
Tomasz Pomiankiewicz to niewątpliwie lider KSZO Odlewni Ostrowiec, jednak sam upatruje sukcesu w kolektywie drużyny. Rafał Soboń
Już za dwa tygodnie I-ligowe derby KSZO Ostrowiec z KSSPR Końskie

Szóste miejsce w tabeli to najlepszy wynik w tym sezonie. W sobotę KSZO powalczy o kolejne punkty z Czuwajem Przemyśl. Początek spotkania Czuwaj - KSZO Odlewnia Ostrowiec 7 marca o godzinie 18.

W ostatni weekend KSZO zmierzył się z innym beniamienkiem I-ligi, MTS Chrzanów. Od początku spotkania to piłkarze ręczni KSZO osiągnęli przewagę, która przy zmianie stron wynosiła już 10 bramek. W drugiej połowie podopieczni trenera Aleksandra Malinowskiego w pełni kontrolowali przebieg spotkania, a ich przewaga wynosiła już nawet dwanaście goli (20:8). Szkoleniowiec ekipy z Ostrowca Świętokrzyskiego wobec tak dużej przewagi nad rywalami zdecydował się wprowadzić na plac gry zmienników.

Na dziesięć minut przed końcem spotkania dystans gości do KSZO zmniejszył się do sześciu bramek (23:17), ale nadal była to spora zaliczka, której gospodarze nie wypuścili z rąk, a wynik spotkania ustalił bramkarz KSZO, Michał Piątkowski, który świetnie spisuje się w bramce pod nieobecność kontuzjowanego Karola Szewczyka. Podczas gdy po raz kolejny chrzanowianie grali z wycofanym bramkarzem, golkiper KSZO udanie interweniował, po czym przytomnym rzutem z własnego pola bramkowego zdobył 28 bramkę dla pomarańczowo-czarnych.

- Cieszę się, że w ostatnim meczu dopisało mi szczęście i udało się rzucić nawet bramkę. Widziałem, że rywale zmieniają bramkarza przy akcjach ofensywnych. W końcówce, gdy miałem piłkę w rękach, spostrzegłem, że ich bramka wciąż jest pusta. Nie zastanawiałem się długo. Gra z wycofanym bramkarzem jest ostatnio w modzie. Gra się tak w Lidze Mistrzów, dlaczego więc nie przenosić tego na nasze parkiety. Trzeba się bawić i cieszyć sportem - skomentował Michał Piątkowski.

Teraz ostrowczanie udadzą się do Przemyśla na mecz z Czuwajem i z pewnością będą chcieli rywalom coś udowodnić. To bowiem po sromotnej przegranej 20:33 do dymisji pod koniec października 2014 roku podał się ówczesny trener pomarańczowo-czarnych, Rafał Przybylski. Jego miejsce zajął Aleksander Malinowski, pod którego wodzą KSZO zaczął wygrywać, a po ostatnim zwycięstwie nad MTS Chrzanów awansował na najwyższe w tym sezonie, szóste miejsce, a Tomasz Pomiankiewicz przewodzi w klasyfikacji najlepszych strzelców I ligi. - Jest bardzo dobrze, jednak moje bramki są zasługą całej drużyny. Każdy zespół przyjeżdża do Ostrowca z pewnymi założeniami taktycznymi. W ostatnim meczu była to dla nas przysłowiowa woda na młyn. Przy wycofanym bramkarzu jest szansa na szybką kontrę i rzut do pustej bramki. Nasza siła jest w całym zespole. Czy to zawodnik na parkiecie, czy wchodzący na boisko z ławki, gdy już się tam pojawi, gra bardzo dobrze i z tego należy się z tego cieszyć.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie