Zrobić "sweetfocię" z prezydentem Komorowskim to było marzenie! Przegląd wydarzeń towarzyskich

Jak widać udało się to przewodniczącej rady Miasta Kielce Joannie Winiarskiej, popatrzyli sobie państwo głęboko w zaokularowane oczy. Podczas wizyty prezydenta w Ostrowcu i Skarżysku pokazać chciało się wielu.

Ostatnio wydarzeń towarzyskich było wiele.

Lordy na scenie

Gdy wystawiono w kieleckim Teatrze świetnie zagraną premierę Dziejów Grzechu, inspirowaną powieścią Stefana Żeromskiego, wiadomo było jakich scen się można spodziewać. Znany kielecki adwokat Wojciech Czech wspominał wówczas, że w jego rodzinnym domu "zakazane" książki, umieszczono w bibliotece na najwyższej półce. - Gdy jednak ojciec odkrył, że się za nie zabrałem, pozwolił na swobodne czytanie- opowiadał mecenas. Podczas jutrzejszej soboty, na kolejnej premierze, pokazane zostaną LORDY…Mateusza Pakuły i Evy Rysowej, zapowiadane jako literacko-teatralno-filmowo-muzyczny misz masz. Znając ów autorski duet tylko jedno jest pewne, publiczność zostanie potraktowana jak "jego lordowska mość".

Wiosenne wyzwanie

Znany kielecki psychiatra Jan Latała przyszedł na ogłoszenie wyników Plebiscytu "Lekarz Roku 2014" w Best Western Grand Hotel z żoną Katarzyną, która jest lekarzem pediatrą, i dwiema córkami Ewą i Olą. Uściskały one doktora, gdy ogłoszono ze sceny, że zdobył piąte miejsce w Kielcach. Później, podczas bankietu, kiedy rozmawiano o wpływie sportu na zdrowie, laureat mówił o swym ulubionym tenisie. Liczy na to, że intensywne treningi z rakietą w ręku plus jazda na rowerze pozwolą mu zgubić pozimowe kilogramy. Byleby tylko doktor znalazł czas dla siebie. Jako dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Leczenia Zaburzeń Pamięci i Choroby Alzheimera oraz właściciel Centrum Zdrowia Psychicznego Biomed, ma go bardzo mało. Musi zaaplikować sobie więcej relaksu.

Łoś, chirurg i sukces

Na lekarskim bankiecie współwłaściciel kieleckiej przychodni Artimed, chirurg Dariusz Saletra wspominał, jak o jego zawodowych losach zdecydowało… polowanie. Miał się zgłosić w końcu roku na rozmowę o pracę do cenionego ginekologa, dyrektora Andrzeja Szczurowicza, który kierował szpitalikiem dziecięcym, połączonym ze szpitalem ginekologiczno-położniczym przy ulicy Prostej. Ale do 31 grudnia był dozwolony odstrzał łosi. Dariusz Saletra, zapalony myśliwy, wybrał las. Nic nie upolował, chociaż pokonał z kolegami w kniejach ze sto kilometrów. I zatrudnienia przyszło szukać gdzie indziej. Zaproponowano mu pracę na oddziale chirurgii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Czarnowie, którym dowodził wtedy doktor Jerzy Krzewicki. - I to był dobry wybór specjalizacji i szpitala- ocenia współwłaściciel Artimedu- przychodni uznanej w plebiscycie za najlepszą w Kielcach w 2014 roku. Udało się polowanie na pierwsze miejsce.

Koncertowy Rubik

We wtorkowe południe trudno było się dogadać z szefową kieleckiej Agencji Koncertowej Ewa K, Ewą Kozłowską, gdyż tkwiła na parkingu przy ulicy Targowej z telefonem przy uchu i każdemu, kto do niej podchodził na migi pokazywała, że nie może przerwać rozmowy, bo ma na linii kompozytora Piotra Rubika. Zamierza on w tym sezonie dać koncert w Kielcach. Za najlepsze miejsce do występu uznał amfiteatr Kadzielnia, gdzie dziesięć lat temu wystawione było oratorium “Tu es Petrus" z jego muzyką. "Niech mówią, że to nie jest miłość... do Kielc"

Nie osiadł na laurach

Krzysztof Adamczyk, który w wyborach samorządowych zdobył mandat radnego i 20,9 procent głosów jako kandydat na prezydenta Kielc, nie umie się odnaleźć w świętokrzyskim Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zbiorowisku indywidualnych dążeń, nie tworzącym drużyny. W kieleckiej Radzie Miasta zmieniające się układanki personalne i polityczne wojenki podjazdowe też go nie interesują. - Wróciłem z udanego urlopu spędzonego z żoną i dziećmi w Austrii i w Białce. Dogrywam sprawę pracy, bo zrezygnowałem z prezesowania w firmie Trakt, aby mi nie zarzucano, że jako radny wykorzystuję swą pozycję. W kwietniu zamierzam oficjalnie zainaugurować działalność stowarzyszenia wspierającego mnie jako kandydata na prezydenta Kielc w następnej kadencji - zapowiedział. Na nartach było z górki, teraz będzie pod górkę.

Mają wzięcie

W mig rozeszła się kolejna książka opiewająca piękno świętokrzyskiej ziemi, którą profesor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, Anna Świercz gleboznawca, doktor habilitowany nauk leśnych, zredagowała współpracując z zespołem autorów. Po monografiach Chęcińsko-Kieleckiego Parku Krajobrazowego i Nadnidziańskiego Parku Krajobrazowego koneserzy turystyki rozsmakowali się w opasłym tomiszczu, "Monografii Cisowsko - Orłowińskiego Parku Krajobrazowego" ozdobionym na okładce zdjęciami własnoręcznie zrobionymi przez autorkę, która dopadła nawet bobra, aby uatrakcyjnić wydawnictwo. Dobrze, że nie zatamowała zapału i zabiera się z naukowcami za kolejny park.

Nie daje się

Była wieloletnia dyrektor kieleckiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Ewa Sayor napisała na portalu społecznościowym: "No i znowu nowy etap w życiu. Od dzisiaj jestem przedsiębiorcą. Malutkim jednoosobowym ale zawsze. Datum Projekt to ja. Sama zadecyduję kiedy udać się na z góry upatrzone pozycje i zająć się szydełkowaniem". Wyszło szydło z worka.

Znikanie z rynku

Monika Bartosiewicz, właścicielka salonu Ambiente w Kielcach wybiera się w kwietniu na targi meblarskie do Włoch, ma już wykupiony bilet lotniczy, hotel. Ale twierdzi, że przyjdzie jej zwinąć wnętrzarski biznes. Ci klienci, którzy mieli kupić luksusowe wyposażenie do mieszkań, już je kupili, nowa generacja zamawia wszystko w Internecie. - Stopniowo zamieniam kamienicę w hostel, mam sześć pięknie wyposażonych pokoi, łazienki do nich są co prawda osobne, ale bardzo ładne, goście sobie noclegi chwalą. Wbrew pozorom wiele osób przyjeżdża do Kielc nie tylko na targi - zauważyła bizneswoman.

Sadowa promocja

W Niemczech, w uniwersyteckim mieście Paderborn otwarto wystawę 3xEuropa, gdzie wśród innych prac zaprezentowano obrazy kielczanina, artysty malarza Marka Wawro. Kuratorem wystawy była szefowa Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach Stanisława Zacharko, która przywiozła ze sobą kosze pięknych, smacznych sandomierskich jabłek, porozkładała je malowniczo w galerii i goście na wernisażu chwalili niecodzienny poczęstunek. Nie tylko rajska Ewa znała kuszącą moc jabłka.

Zimą na rowerze

Wójt Piekoszowa Zbigniew Piętek nawet zimą nie jeździ na nartach, tylko na swoim ukochanym rowerze. Tak bardzo przywykł, jako były zawodnik i trener kadry szosowej do dwóch kółek. Tyle, że teraz pokonuje gminne trasy zajmując się rejestrowaniem pozimowych dziur w drogach, aby wiedzieć co na wiosnę będzie do roboty. Szuka dziury w całym