Kandydat zjadł śniadanie z trzypokoleniową rodziną Lebidów.
(fot. Małgorzata Płaza)
Andrzej Duda odwiedził trzypokoleniową rodzinę Lebidów. Zjadł z nią śniadanie. Wcześniej, na prośbę gospodarza - Andrzeja Lebidy, rozpalił w kominku.
- Będziemy rozmawiać o tym, jaka będzie przyszłość Polski, co trzeba zrobić, aby Polacy nie wyjeżdżali z kraju za pracą, by Polska była dla nas wszystkich domem - powiedział Andrzej Lebida.
Spotkanie z sandomierzanami odbyło się na Rynku Starego Miasta. Uczestniczyło w nim około 100 osób.
- Nie widzę ojca Mateusza. Szkoda - zażartował kandydat na prezydenta.
Andrzej Duda zapewnił uczestników spotkania, że zna problemy regionu. Odniósł się do braku w rządowym planie drogowych inwestycji na lata 2014-20 budowy Lwowskiej bis i remontu starego mostu w Sandomierzu.
Poinformował, że jest przeciwny ratyfikowaniu konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Krytykował prezydenturę Bronisława Komorowskiego za zbyt małą aktywność, między innymi za to, że nie stanął jako arbiter w sporze między protestującymi górnikami a rządem oraz w sporze z rolnikami.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SANDOMIERSKIEGO
Na prośbę gospodarza rozpalił w kominku.
(fot. Małgorzata Płaza)
Z mieszkańcami Sandomierza Andrzej Duda spotkał się na Rynku Starego Miasta.
(fot. Małgorzata Płaza )
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?