Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznaj Magdalenę Pasik, Miss Studniówek 2015 w Radomskiem (wideo)

Agnieszka Witczak-Armacińska [email protected]
- Do udziału w konkursie Miss Studniówek namówiły mnie siostra i koleżanka. Stwierdziły, że mam szansę na wygraną. Zdjęcie zrobił mi na balu fotoreporter "Echa Dnia" i tak to się zaczęło - opowiada Magdalena Pasik.
- Do udziału w konkursie Miss Studniówek namówiły mnie siostra i koleżanka. Stwierdziły, że mam szansę na wygraną. Zdjęcie zrobił mi na balu fotoreporter "Echa Dnia" i tak to się zaczęło - opowiada Magdalena Pasik. Łukasz Wójcik
Głosowali na nią nie tylko internauci i czytelnicy "Echa Dnia", ale także jurorzy. Opowiada nam o swojej rodzinie, pasjach i planach na najbliższą przyszłość.

Zostałaś Miss Studniówek 2015, a to nie było łatwe, bo w konkursie wzięło udział 118 dziewcząt. Słowem "wykosiłaś" konkurencję?

Bardzo się cieszę z tytułu. Fajnie, że gusta czytelników, którzy na mnie oddali swoje głosy okazały się podobne do jurorskich. Konkurencja była faktycznie ogromna. Wszystkie dziewczęta na zdjęciach, które wykonano im podczas studniówek prezentowały się znakomicie. Na żywo też wyglądały świetnie. Dlatego tym bardziej się cieszę, że to ja zostałam numerem jeden. Dziękuję za oddane głosy. Nazbierałam ich ponad 14 tysięcy.

Trafiłaś także, automatycznie, bez udziału w castingu, do konkursu Miss Polski Ziemi Radomskiej 2015. To dla ciebie wyzwanie?

To niespodzianka, ale i wyzwanie. Mam nadzieję, że sprostam wymogom konkursu. Liczę, że pomogą mi w tym jego organizatorzy, choreograf i ubiegłoroczne Miss, które zawsze służą wsparciem.

Jesteś tegoroczną maturzystką w IV Liceum Ogólnokształcącym imienia Tytusa Chałubińskiego w Radomiu. Fotoreporter "Echa" wypatrzył cię na twojej studniówce?

Trochę mu pomogłam (śmiech). Tak naprawdę na studniówkowym balu były też moja starsza siostra i koleżanka. Obie wiedziały, że "Echo Dnia" prowadzi akcję Miss Studniówek i namówiły mnie, bym zrobiła sobie zdjęcie, które później trafi do gazety i Internetu. Zdecydowałam się na ten krok i teraz jestem wdzięczna dziewczynom, że mnie "wkręciły". W końcu otrzymałam szarfę Miss Studniówek 2015.

Może w maju otrzymasz kolejną szarfę, tym razem Miss Polski Ziemi Radomskiej 2015 . Marzysz o tym, widzisz się już w koronie?

Pewnie, że marzę! Skoro jestem w grupie finałowej, to dam z siebie wszystko, by zaprezentować się jak najlepiej. Wiem, że będą mi kibicować przyjaciele i rodzina.

Co jest twoim atutem, co sama w sobie lubisz, a co cię denerwuje?

Mam 1,79 cm wzrostu. To na pewno się liczy w konkursach piękności, bo są tam wysokie dziewczyny. Lubię swoje oczy, włosy. Ale nie przesiaduję przed lustrem. Lubię dobrze wyglądać, ale to chyba normalne. Wiele moich koleżanek interesuje się modą i urodą. Co mnie denerwuje? Bywam troszkę nieśmiała.

W maju odbędzie się nie tylko finał konkursu Miss Polski Ziemi Radomskiej, ale matury. Jakie masz plany po zdaniu egzaminów?

Po maturze wybieram się na medycynę. Chciałabym leczyć ludzi. Na pewno chciałabym studiować w Warszawie, bo to bliskie mi miasto. Będę miała tylko ponad sto kilometrów do rodzinnego domu.

Egzaminy, konkurs, to może być spory stres . Jak sobie radzisz w tego typu sytuacjach?

Gram w tenisa, chodzę na zakupy, przeglądam portale internetowe. Spędzam też czas z 2,5-letnią siostrzyczką Julką. Przy niej nie sposób być smutnym i zmęczonym. Jeśli naprawdę wymagam relaksu, to najlepiej robi mi daleki wyjazd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie