Prokurator po tragedii na Pomorskiej w Kielcach: - Ktoś brutalnie zamordował małżeństwo

Sprawa od początku budziła szereg pytań i wątpliwości, zarówno wśród mieszkańców Kielc, jak i wśród policjantów. Ciała małżonków, 53-letniego mężczyzny i jego 30-letniej żony, znaleziono 2 lutego tego roku. Makabrycznego odkrycia dokonał ojciec mężczyzny. Śledczy mówili, że małżonkowie mogli być martwi od 48 godzin.

Trzymali się z dala

Para, zajmująca mieszkanie na czwartym piętrze bloku przy ulicy Pomorskiej w Kielcach, jak opowiadali ich sąsiedzi, żyła raczej na uboczu. Z nikim nie utrzymywała sąsiedzkich kontaktów.

Tuż po znalezieniu ciał małżonków śledczy brali pod uwagę różne hipotezy, nie ukrywając, że jedną z nich mogło być rozszerzone samobójstwo, w którym jedno zabiło drugiego współmałżonka, a następnie popełniło samobójstwo. Na miejscu zbrodni przez kilka dni pracowały ekipy biegłych i dwóch prokuratorów. Mieszkanie, gdzie znaleziono ciała, poddano skrupulatnym badaniom. Oglądał je biegły specjalizujący się w biologii sądowej, czyli ustalaniu przebiegu zdarzenia na podstawie śladów biologicznych i ich wzajemnego usytuowania.

Znaczącym dla sprawy były wyniki sekcji zwłok, które wykazały liczne obrażenia na ciałach obojga. - Obrażenia zadano narzędziem tępym lub tępokrawędzistym - mówiła we wtorek Beata Zielińska-Janaszek, szefowa Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód, dodając przy tym, że nie może informować o rozmiarach obrażeń lub o ich usytuowaniu.

Kto zabił?

Jasnym jednak stało się, że małżonkowie zostali zamordowani, a ich zabójca wciąż znajduje się na wolności. - Prowadzimy śledztwo w kierunku zabójstwa - przyznawała Beata Zielińska-Janaszek.

Przy sprawie pracuje specjalna grupa funkcjonariuszy z grupy dochodzeniowo-śledczej Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Badania prowadzą dwa laboratoria kryminalistyczne w Polsce.

- Istotne dla śledztwa mogą okazać się wyniki DNA, które zabezpieczyliśmy na miejscu zbrodni. Póki co sprawca nie jest wykryty, ale śledztwo trwa - dodawała prokurator Zielińska-Janaszek.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC