Zabezpieczyli tam około 160 produktów, które zdaniem kontrolujących najprawdopodobniej są dopalaczami. W ubiegłym roku pod tym adresem było sześć takich kontroli.
O tym sklepie pisaliśmy już przed kilkoma miesiącami. Lokal znajduje się za zasłoniętymi szybami i drzwiami, mały szyld mówił o sprzedaży artykułów za 2, 3, 4 złote. Ale w środku sklep zdecydowanie różnił się od tych, które oferują takie wyroby. Było ich w ofercie tylko kilkadziesiąt, ale były też w gablotach kadzidełka, a odręczny napis informował o "cząstkach Boga" w różnych dostępnych gramaturach. Była też informacja, że produkt ten nie nadaje się do spożycia.
Personel krył się za ścianą i drzwiami z małym, zakratowanym okienkiem. Znajdująca się tam kobieta zaprzeczała, by sprzedawała dopalacze, narzekała natomiast na liczne kontrole.
- W 2014 roku sklep ten był kontrolowany sześć razy - potwierdza Justyna Leszczyńska z radomskiej policji.
Kolejna kontrola miała miejsce przed kilkoma dniami. - Zgodnie z prawem, po takiej kontroli i zabezpieczeniu podejrzanych produktów inspektor sanitarny nakazuje wstrzymanie wprowadzania ich do obrotu na 18 miesięcy, a sklepowi zaprzestanie prowadzenia działalności przez trzy miesiące - informowała Justyna Leszczyńska. Za sprzedaż dopalaczy grozi grzywna w wysokości od 20 tysięcy do 1 miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?