W czwartek kierowca tira jadącego z Grecji do Grójca (województwo mazowieckie), zatrzymał się na stacji paliw w Strzegocicach (powiat dębicki), by zatankować ciągnik siodłowy.
W zaplombowanej naczepie - chłodni mieszkaniec województwa łódzkiego wiózł transport truskawek.
- Kierowcę zaniepokoiły szmery dochodzące z wnętrza naczepy. Gdy otworzył naczepę okazało się, że wśród skrzynek z truskawkami ukryci są ciemnoskórzy mężczyźni, którzy wyskoczyli z naczepy i skryli się w pobliskich zaroślach - informuje major Elżbieta Pikor, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Zdezorientowany kierowca wezwał policję. Stróże prawa po dotarciu na miejsce sprawdzili okolicę i zatrzymali sześciu mężczyzn. Żaden z nich nie mówił po polsku, żaden nie miał przy sobie dokumentów. Policjanci zatrzymali cudzoziemców i wezwali funkcjonariuszy Straży Granicznej. Strażnicy z oddziału w Rzeszowie prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie. Jeśli okaże się, że wśród zatrzymanych są nieletni to na podstawie decyzji sądu trafią do placówek opiekuńczo - wychowawczych. Dorośli trafią do o strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.
- W tym roku to pierwsze zatrzymanie imigrantów na tak zwanej granicy wewnętrznej, polsko - słowackiej - dodaje major Elżbieta Pikor z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
W 2014 roku podkarpaccy strażnicy graniczni ujawnili dwa przypadki nielegalnej migracji w ukryciu, w naczepie samochodu ciężarowego - zatrzymano wówczas siedmiu obywateli Pakistanu i dwóch obywateli Afganistanu.
Rok wcześniej odnotowano trzy takie przypadki w których łącznie zatrzymano 10 nielegalnych imigrantów z Syrii, Afganistanu i Iranu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?